jak stare to stare:

Pożegnanie to szczególne, bo mający świadomość własnego przemijania pisarz z jednej strony co rusz wraca do swojego dzieciństwa, jakby chciał jeszcze kilka ujęć ze swojego ukochanego Lwowa przekazać potomności, z drugiej zaś wytacza ciężkie działa złowieszczych przestróg i dosyć ponurej analizy teraźniejszości i kierunku, w którym zmierza świat wokół.
Jest to zabieg celowy, bo przecież nie tylko dla Lema teraźniejszość wypływa z historii, która co jakiś czas zatacza koło i wraca pod nieco inną postacią.

Res Varia „Drapieżny Lem
(a na zdjęciu: kraków, kwiecień 1987. całkiem niedawno, ale – nie, nie moje miasto.)



…………………………………………
ale dla tych – mniej przeszłością; a bardziej – dniem Dziś; też coś:

Jak powiedział rzecznik gnieźnieńskiej kurii, ks. Zbigniew Przybylski, wystawa, na której prezentowano także inne cenne przedmioty, nie była monitorowana.

ostatnie wolne miejsce.
…………………………………………
ps.
(a bo w moim – tradycyjnie.)

Odnowiony za ponad 11 mln zł plac Grzybowski wygląda jak parking

samochody zaorzą Wiosnę.

7 odpowiedzi na “[prze \ przy\ szłe]”

  1. ciekawe
    rower bez odpowiedniego łańcucha zabezpieczającego
    bohater zdjęcia też wyraźnie tym zdziwiony

  2. no przeciez go zabetonowali aż po uszy, to co się dziwić, że się kierowcom myli.
    a tak naprawdę, to powinni trochę lepiej oznaczyć, że bezpieczny wjazd max na wysokość kościoła. masa kierowców wpada w pułpakę Próżnej i później dramat.
    moje zdanie na teman Grzybowskiego jest niezmiennie to samo: dramat. zauważ, że parki w mieście żyją też zima. Grzybowski wyglada jak mauzoleum.

  3. moze to bedzie plac defilad na patryjotyczne parady z okazji oraz kuCzci ofiar i bohaterow… Nazwa nawet adekwatna

  4. kiedyś był. mój Dziadek (Socyalista) się tam z Komunistami, tfu! – lał (przed II WW oczywi.) – z Okazji 1szegomaja.
    Babcia mawiała pono: „a weź Laskę, bo tam przyjdą Komuniści; a oni Noże przynosza…”

Możliwość komentowania została wyłączona.