i nadal w starych papierach: witamy II Zjazd ZMP!
……………………………
przyczynki do Przyczynków: gazeta dziś ma taki sam tytuł, jak kiedyś; ale jest od tamtej – odwrócona plecami. jak całe (tzw.) Spoleczeństwo – od przeszłości; która niesłuszna (wiadomo)…
i niepotrzebnie w tym grzebię, ja.
- (ale tym razem mam pretext: to z naszej Książki – którą, chcę czy nie – muszę polecać ;)
……………………………
oto fragment gazety – tygodnik (? – wtedy chyba tak…) „Przyjaciółka” zapewne, sądząc z innych fragmentów – w który opakowane było co innego. (wszystko z piwnicy oczywiście.)
i jak to, po latach – inne rzeczy wydają się interesujące. jeśli w ogóle.
dziś, na stronie wydawcy – nie dowiemy się nawet tego, co w wikipedii; o skanach starych n-rów nie wspominając. czasem (allegro) trafiają się egzemplarze, kiedyś był nawet rocznik, chyba właśnie 1955 – ale ten papier, tak marny… tamte czasy.
no, nic.
……………………………
a rysownik?
to zapewne Julian Żebrowski (1915 – 2002), karykaturzysta, wielokrotnie… itd.
(a jeśli to on, to) też nagrodzony nagrodą – za rok 2000 – Naszej Polski, która:
…przyznawana jest osobom, zasłużonym w dziele pielęgnowania polskości, utrwalania postaw patriotycznych, broniącym wiary katolickiej, patriotyzmu, polskiej własności…
piękne. (i teraz dostrzegamy drugie dno – w tych karykaturach, prawda? ;)
……………………………
a człowiek z papieru – Aleksander Ścibor-Rylski? to zapewne dzisiejszy (1928-1983)
i scenarzysta licznych „Człowieków z…”
(…)
……………………………
a więcej: tam – oczywi…
Manufaktura Legenda zaprasza…
(i ja.)
nie wiem, co napisać… wzruszenie odbiera głos.. AK, zjazd ZMP, „”Przyjaciółka” (dawne „Wysokie obciachy”), Analog obok Bukowskiego obok Eory obok Laurie Anderson. Wzruszenie odbiera głos bo stwierdzam, że leję sikiem prostym na historię i młodość i ówczesną muzykę krajową. Wyleczyłem się. Wylecz się i ty – kup książkę – link powyżej.
(idę pić od rana).
(no, wreszcie ktoś czyta ze zrozumieniem ;)
po mojego dziadka szli za to że był w AK.
a po moich nie; bo umarli (1943) i zginęli (1944).
Afrika Korps?
przebił Pan.
(czytam dalej)
Papier do pakowania i tuba do gadania.
Uważam Rze: prasę należy czytać – ale ze zrozumieniem – nawet tą ideologicznie podejrzaną – no chyba że kto woli sobie piwo albo pączka kupić, w wypadku niektórych gazet lepiej wybrać to drugie.
Że tak wtrącę. Czy książkę można kupić, w jakiejkolwiek księgarni w Poznaniu? Pytam ponieważ muszę być w domu alby cokolwiek odebrać, a nie wiem gdzie ja będę jutro ;) Albo za tydzień. Dzisiaj mam tę przyjemność być tu.
kazdy system ma swoje zsp
kazde zsp ma swoja gazete
kazda gazeta ma swoja historie
kazda historia ma swoja karykature
kazdego dnia mozna sie napic (=jak sie ma za co)
dear All & Dziad: na razie Książka jest w 6tym obiegu podziemnym i tylko nieoficjalnie (+ księgarnia internetowa Wydawcy).
na razie.
(tak to jest z Literaturą Opozycyjną Wobec Wszystkiego ;)
Niech ktoś powie listonoszowi że w celu spotkania kontaktu ma przychodzić pod drzwi mojego domu codziennie o 9 rano. Hasłem będzie. „Czy tam ktoś mieszka” na odzew „Czasami”.
nie, na moje oko to na Przyjaciółkę nie wyglada
ale jest. analizowałem inne fragmenty ;)
pan nie masz podrecznika wychowania Makarenki? zdaje sie będzie znowu obowiązywał
http://www.rp.pl/artykul/606729_Bezplciowe-przedszkole.html
aaaa, jak analizowałeś, to co innego
maka renko? aa, to co innego.