We wszystkich tych pyskówkach, w których brałem udział, zawsze stawałem po stronie treści wysokiej jakości, trudnej i niszowej, produkowanej z miłości do czytelnika, a nie do SEO. Przyłapałem się ostatnio na tym, że często strzelam ślepakami i nigdy nie daję recept na to, co zrobić żeby dobrych rzeczy było więcej.
Oczywistą oczywistością są pieniądze…
(…)
ps. a jakby Kto…