Kiedy przychodzili do nas goście na stole było lasagne i tiramisu.
…
ps.
a zdjęcie już było ale pasuje: berlin, jak widać zachodni. kolega z polski (PRL), koleżanka z canady i dwie nieznajome Skądś. miłe dziewczyny.
a po 2giej stronie kilku niekolegów z NRD.
biedactwa, popłakałem się
i slusznie: znałem takich.
przyjemnie stać po ;-) właściwej stronie
…było.
(teraz już Wszyscy stoimy po Właściwej stronie: Racjonalnej, Jedynej.)
Ehh… To trochę tak, jakby porównywać traktor do ferrari bo jedno i drugie ma 4. koła i jeździ…
***
Co jakiś czas przechodzę dziwne rozdwojenie myśląc o tym szerzej. Starsi ludzie z miejsca w którym pracuje opowiadają o tym jak było przed ’89. Biedniej, ale pewniej. Dziś? Może i większe możliwości, ale i ryzyko też.
Goowno tam było pewniej: im się tak zdawało. Niektórym = bywało. (innym = nie.) baśnie, klechdy i legendy, każdy ma własną Opowieść.
(i dopiero ich Suma — to to dopiero jest sałatka jarzynowa z Prawdy, takie… nic.)
Życie to kasyno ja ci na to odpowiadam,
życie to nie słodka, a za gęsta marmolada…
nie wiem: dopiero żyję. (odpowiem po Wszystkim.)
Komu?
nie wiem, ale może Ktoś się trafi? różnie mówią… (taki np. Pascal, przewodnik.)
A co jeśli duch ulega „resetowi” pamięci i jest ponownie kierowany do użycia ;-)? Taki tamtoświatowy recykling…
znałem takich, co tak mówili (+ że tak jest naprawdę). ale mieli za zimno w domu to z nimi nie zostałem za długo. i to było w 1981 czyli za peerelu, tfu: to nie wiem, czy się liczy.