Odwiedzanie slumsów, opuszczonych budynków, a także regionów ogarniętych konfliktem staje się atrakcyjne dla coraz większej liczby turystów. Nietypowe formy turystyki zyskują na popularności i są szansą dla mniejszych biur podróży na specjalizację. Nie brakuje także osób uprawiających turystykę seksualną, medyczną, a nawet tzw. turystykę śmierci…
(za: Pani joe blog. a jako dyscyplina dodatkowa: turystyka extremalno-terrorystyczno-deszczowa: Droga + Rękawiczka – z Miasta 1000 i 1 budynia.)
Ja dostałem cujowe zdjęcie w deszcz, no, , a to piękna słoneczna pogoda i droga.
a bo pan dostał Sztukę; a to jest Komercja. (Sztuka zawsze Szara, Brudna, Ponura i Cujowa, ew. Vaginy.)
Tak – meczet Sztuk jedna.
Tak – meczet Sztuk jedna.
Sztuka bardzo brudna – https://www.google.co.uk/search?q=tycjan&client=safari&rls=en&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=NdoJU6msMY-V7Abch4DQBA&ved=0CAkQ_AUoAQ&biw=1811&bih=895
no i zgadza się:
(cyt.)
Działalność Tycjana jest przełomowa również na polu krajobrazu (…) Tworzył też portrety, na których przedstawione postacie wyglądają, jakby zanurzone były w półmroku…
(kon. cyt.)
Cytuję: „Szara, Brudna, Ponura i Cujowa”. Zgadzam się tylko z jednym „ew. Vaginy”.
Pan przekręca gender.
niemożliwe. znam się na tym, jak Mało Kto: Żęder to moje III-cie imię (bo na 2gie mam rysio).
boszzz, jaki piękny samolot… Samolot – znaczy. Przez duże S
Samolot, ktory wbija się w budyń.
Pan Samolot.
Czy „Miasta 1000 i 1 budynia” to jedno miasto czy trzy miasta? A może konkretnie (T)rójmiasto? Ja tam będę panie MRM w najbliższym roku kalendarzowym, więc jeśli Pan latem nie wybiera się nigdzie pomiędzy drugim a siódmym lipca to będzie okazja na spotkanie.
Zgłoszę się do Pana w celu otrzymania (drogą kupna, próśb i gróźb ;-)) % babilonu wraz z autogratem. Autograt ;-) ma dla mnie wartość materialno-filozoficzno-sentymentalną. Za lat 300 moi przodkowie będą mogli sprzedać ten biały kruk w cenie ogromnej. Już moja w tym głowa…
Aleszzapra Szam Szan.
latem to ja do Lasu chodzę najwyżej (Zimą też, ale zimą — to jeszcze niekiedy Nadmo Rze.
ps. mam jeszcze ze 4 egz, „ile%” i nie wiem, co będzie do Lata z nimi — to może: na Odnowioną stronę ML jednak… (autograf wpisuję rownież i na egz. nienabytych ode mnie ;–)
ps.
jeśli dozyję — a coraz częściej Mję Szlag trafia tu…
Jak mówi przysłofie – złego licho nie bieże ;-)
Niech Pan odło-ży-ży-ć Pan będziesz. Nie odło-ży-żwa-wo-w-piach-pójdzie…
To były – 2wjednym. Prośbogroźby. :D. Odkopię e-mila z Pana nrem kąta i naleje ile trzeba.
Odłoży?
odłoży, ale poczeka na Gotówkę (nie ufam Bankom jakoś…)
Skoro tak… Mogłem nalać dziś, ale się nie pali…
nie Pali (+ li).