14 odpowiedzi na “To gdzie?”

              1. O czym pan piszesz – nie ma ani jednej gwiazdki oponiarskiej w całej Polsce, bo cuje nie potrafią zrobić dwa razy pod rząd tak samo smakującego dania, bo składniki są syfiaste, właściciele i kucharze leniwi, a klienci nie mają podniebienia.
                W Wenzlu za PRLu w 8 klasie podstawówki to myśmy Żywca pili cały wieczóri koło 10 nam odbiło by se lody zamówić, a kelner na to – Czy panowie są wystarczająco dorośli bo lody są z likierem.
                Takiego befsztyku jak za PRLu w Krakowie to pan dzisiaj w całej Polsce nie dostaniesz.

                1. 1.
                  nie piszę: linkuję
                  2.
                  i właśnie o Tym: ani 1dnej *
                  3.
                  befsztyk: przyznaję — w latach 70. w hotelu „cracovia, z wiórkami tartego chrzanu… (jeszcze wtedy jadalem Mięso znaczy zwierzęce.)

                  1. Nie w Cracovii, tam było tak sobie kulinarnie. Befsztyk z importowanej wołowiny z ostrym cebulowym sosem – oni to po angielsku nazywali, ale nie napiszę gdzie.

    1. Rozmawiałem z Rodakami. Dali się przeprosić:

      Pytanie: „Dacie się przeprosić?”.
      Odpowiedź: „Mmmmm… Eeee… Damy. Żeby nam był to przedostatni raz!”

      ;-)

Możliwość komentowania została wyłączona.