(d. „Kochana młodzieży…”; d. oddajcie mi moje 5 minut; d. muzeum Rękawiczek; d. muzeum sztuki nienowoczesnej; d. w walce o sojusz Robotnika, Chłopa i Urzędnika Pracującego; d. salon zależnych; d blog elegancki & symetryczny.)
Rysunek (?) niealuzyjny.
21 odpowiedzi na “Rysunek (?) niealuzyjny.”
On stoi?
IMHO on patrzy (nie mylić z „paczy”). Do góry.
aa, bo mnie się już wszystko myli Tu…
Dla ścisłości: on stoi i patrzy.
Kompletnie bez związku:
Czyżby emeryt i kombatant?
(…)
Nie byłem wtedy dobrze politycznie widziany w Polsce.
(…)
Tak. sami kombatanci. (kompletnie bez związku & też radzieckiego.)
Wygląda jakby się powiesił. Tylko stryczka nie widać… Niedomówienie takie.
ee, nie…
wygląda na Zadowolonego („nic się nie stało…”)
No mówię
no, nie… jak Niedomówienie — to Pan nie mówi, bo będzie Łopatologia; jakby Łopatą = w bąka. znaczy: Przesada…
Niedomówienie było na łobrazku
a pan…
a zresztą…
ale czy Twórca jest jednocześnie Tworzywem?
(czy Torfem, tfu! gdyż mnie się myli, jak wiadomo…)
Paaanie, plagiat albo kongenialność. mój pierwszy z lewej dziś rano też ma taką niezdecydowaną głowę.
PROCES! PROCES! PROCES!
ps.
Panie: Pan jan mnie powiedział, że on ma bardzo zdecydowaną głowę… (tylko stojącą na głowie, wiadomo. znaczy: niedomówienie = już było…)
wszystko ( stoi na głowie)
Tak: nawet Kropka Pod „i”.
Od wczoraj ta jego głowa ćmiła mi w mózgu. Spokoju mi ta głowa nie dawała i powracała w myślach.
A dziś olśnienie. Państwo odwrócą sobie tę głowę (w wyobraźni) o 180 stopni i popatrzą na kontury.
A miało nie być aluzji…
aa, faktycznie: i patrz Pan: co za przypadek…
(a może nawet – Cud?)
Podświadome…?
No, na pewno… albo tak: samo wyszło. tak: musiał to być Gaz („inaczy bym cóś poczuł…”)
No i teraz mamy ciekawostkę. Jak Pan pisze, że „niealuzyjny” to może jednak aluzyjny? Drugie denko się pokazuje…
Parafrazując:
Tyle o tym wiemy ile narysowano a reszta jest… domysłem.
On stoi?
IMHO on patrzy (nie mylić z „paczy”). Do góry.
aa, bo mnie się już wszystko myli Tu…
Dla ścisłości: on stoi i patrzy.
Kompletnie bez związku:
Czyżby emeryt i kombatant?
Tak. sami kombatanci. (kompletnie bez związku & też radzieckiego.)
Wygląda jakby się powiesił. Tylko stryczka nie widać… Niedomówienie takie.
ee, nie…
wygląda na Zadowolonego („nic się nie stało…”)
No mówię
no, nie… jak Niedomówienie — to Pan nie mówi, bo będzie Łopatologia; jakby Łopatą = w bąka. znaczy: Przesada…
Niedomówienie było na łobrazku
a pan…
a zresztą…
ale czy Twórca jest jednocześnie Tworzywem?
(czy Torfem, tfu! gdyż mnie się myli, jak wiadomo…)
Paaanie, plagiat albo kongenialność. mój pierwszy z lewej dziś rano też ma taką niezdecydowaną głowę.
PROCES! PROCES! PROCES!
ps.
Panie: Pan jan mnie powiedział, że on ma bardzo zdecydowaną głowę… (tylko stojącą na głowie, wiadomo. znaczy: niedomówienie = już było…)
wszystko ( stoi na głowie)
Tak: nawet Kropka Pod „i”.
Od wczoraj ta jego głowa ćmiła mi w mózgu. Spokoju mi ta głowa nie dawała i powracała w myślach.
A dziś olśnienie. Państwo odwrócą sobie tę głowę (w wyobraźni) o 180 stopni i popatrzą na kontury.
A miało nie być aluzji…
aa, faktycznie: i patrz Pan: co za przypadek…
(a może nawet – Cud?)
Podświadome…?
No, na pewno… albo tak: samo wyszło. tak: musiał to być Gaz („inaczy bym cóś poczuł…”)
No i teraz mamy ciekawostkę. Jak Pan pisze, że „niealuzyjny” to może jednak aluzyjny? Drugie denko się pokazuje…
Parafrazując:
Tyle o tym wiemy ile narysowano a reszta jest… domysłem.
skoro napisane to Trza wierzyć.