i Banalnie: można być sprawnym instrumentalistą, nawet grupą, można być też i zgranym, mieć praktykę, warsztat… można dostać piękną Pogodę, życzliwych Słuchaczy, fajne Miejsce… — a nudzić.
można być dobrym Muzykiem, ciekawą Osobą, można grać ciekawa muzykę — a być obok
(= Publiczności).
można być zgrywusem z (d.) radzieckiej azji środkowej czy Centralnej; można być najpiękniejszym w całej Wsi, więcej: RODZINĄ takich całą… (pewnie Aniołami nie są — a Dziadek w Szlafroku, Allo Alaev — to już na pewno nie był, 50 lat temu choćby, a pewnie też 60 czy 40…)
można grać = jak na weselach… a znakomicie bawić – siebie i NAS.
radość z tego, co robisz – tylko tyle i aż.
(a przy okazji: jestem przekonany, że zarówno Alaev Family (kochamy Takich Gości!) — jak i muzycznie, kulturowo (itd.) znakomity, choć nieco… zamknięty w sobie („welcome gdansk!”) Yemen Blues mogliby — i z sukcesem — zagrać w latach 80. w jarocinie, na Dużej Scenie.
siła niespokoju.
(albo Luz spokoju, gdyż mnie się myli wszystko i Globalnie.)
12 odpowiedzi na “Globaltica, dzień (mój) pierwszy.”
Możliwość komentowania została wyłączona.
Ja też lubię takiego Bregovica, a z KayaH to już miodzicho. Ale żeby kacapów pan M. lubił to mię się w pale nie mieści(jak mówi znajomy policjant).
Bregovica nie ma w rozkładzie; a Kajach ostatnio była w Filcha Rmonji. ale mnie się nie podobało. (ponieważ sie nie znam na Sztuce Wyższej.)
za to Dziś będą Czarne Afroafrykanie z afryki. i (może) Burza, ale nie szekspira tylko Nasza.
Naszej to nie znam.
jak to?!? a burza nad Bzdurą?
A co to Bzdura?
główna rzaka polski.
Komęć pod spodem (niemój):
2012-07-27 17:07 Katol jeden, będzie świecił tu swoim t-shirtem z obrazkiem jakiejś świętej (26)
Sopot to postęp, cywilizacja, a nie jakieś zabobony watykańskie.
słusznie. i Nieliberalnych Katoli do gazu (skoro nie chcą Liberalizmu). w imię QWolności i Qdemokracji.
Teraz wielkie koncerny medialne lansują wytypowanych przez prezesów muzykantów. Przykładów jest wiele.
prawda i fakt w 1dnym.
i nieostatni