Co więcej, kancelaria poprosiła Miączyńskiego o udostępnienie statystyk bloga, żeby Staszewski mógł oszacować poniesione przez siebie straty…
(za Łukaszem Najderem via Leszek Onak; f-bók)
oj, Kaziu: co z Ciebie wyrośnie…
ps.
zdjęcie daję – z lekkim strachem; ale, że K. mi już raz kiedyś – za jego publikację – nie zapła… (bosz, co ja wygadu! coja…)
panie! system (=agora) korzysta, niech system placi – albo wy..la
może trzeba było oszacować straty?
Panie! kazik — to system jest (+ Prawnicy…) i (K.) musi mnie oddać 2 Aparaty (albo samoloty, bo mnie się myli.)
oj, znajdziesz, znajdziesz…
(= empik. pełna kultura.)
’…zawsze kradnie cudze dzieła a potem udają że nie wiedzą o co biega. Typowa jewrejska mentalność’
Reasumując, ironizując: korporacyjni prawnicy agory zacierając ręce, po długiej naradzie, uznali, że zarobią na cytacie z piosenki kultu, zatając skąd ów cytat pochodzi, ale na szczęście czujna kancelaria prawna Kazika szwindel wykryła i sprawiedliwości, ku pokrzepieniu serc stanie się zadość…
a w ogóle, to Pan Piosenkarz (Walczący, Wyklęty?) przypisuje sobie prawo do frazy: 'konsument mówi’
rzeczywiście należałoby to opatentować
reszta jest kalką (mutatis mutandis) z 'Syntezy’ Apteki
albo mnie się myli
„…a Wiosna Prawników.”
(= cytując nielegalnie niejakiego makowskiego z f-bóka.)
tak, on jest Taki Gapcia (= 2xjajużtękoronę…) — gdy ON = ma płacić…
a dziwnie… gdy.
Kali albo kazi; bo mnie się myli.
Miałem Kazika za człowiek, co nieoficjalnie napisze do piszącego bloga i poprosi o zdjęcie cytatu albo poda autora. A tu się robi SPRAWA. Ło rzesz matko… Koniec pewnej epoki myślenia.
sprawe robi poki co agora – bo jej tak wygodnie
@Kuszelas – a to Synteza byla przed konsumentem? to ciekawe
pewnie się wygłupiłem :-(
ale Syntezę słyszałem chyba ze ćwierć wieku temu, a Konsumenta zauważyłem teraz
ja moge miec skleroze, ale konsument byl na pierwszej plycie (86), a grali go juz wczesniej
zgadza się
Synteza dopiero na gdyńskiej składance (dwa lata później)
po prostu spostrzegawczy jestem wielce
(na sklerozę nie będę się licytował – tak ca. ze 20 lat temu jeden z kol. zauważył, że w moim przypadku to nie skleroza, tylko alzheimer)
to i tak lepsze niz parkinson (=lepiej zapomniec wypic, niż widziec jak się rozlewa)
„sprawe robi poki co agora — bo jej tak wygodnie”
Eeee tam.
Koperkowa afera.
Ale ciekawy jestem (po aferze z wyciekiem płyty Kultu z tłoczni) czy kazikowe muzykowanie to dla niego bardziej biznes, czy przyjemność.
nie znam się. Cytuję ;)
jak Kali ukraść krowę…
shit happens