Co więcej, kancelaria poprosiła Miączyńskiego o udostępnienie statystyk bloga, żeby Staszewski mógł oszacować poniesione przez siebie straty

(za Łukaszem Najderem via Leszek Onak; f-bók)
oj, Kaziu: co z Ciebie wyrośnie…
ps.
zdjęcie daję – z lekkim strachem; ale, że K. mi już raz kiedyś – za jego publikację – nie zapła… (bosz, co ja wygadu! coja…)

19 odpowiedzi na “to się nadaje do Prasy…”

  1. Panie! kazik — to system jest (+ Prawnicy…) i (K.) musi mnie oddać 2 Aparaty (albo samoloty, bo mnie się myli.)

    W tej książce (…) znajdziesz unikatowe zdjęcia…

    oj, znajdziesz, znajdziesz…
    (= empik. pełna kultura.)

  2. ’…zawsze kradnie cudze dzieła a potem udają że nie wiedzą o co biega. Typowa jewrejska mentalność’

  3. Reasumując, ironizując: korporacyjni prawnicy agory zacierając ręce, po długiej naradzie, uznali, że zarobią na cytacie z piosenki kultu, zatając skąd ów cytat pochodzi, ale na szczęście czujna kancelaria prawna Kazika szwindel wykryła i sprawiedliwości, ku pokrzepieniu serc stanie się zadość…

  4. a w ogóle, to Pan Piosenkarz (Walczący, Wyklęty?) przypisuje sobie prawo do frazy: 'konsument mówi’
    rzeczywiście należałoby to opatentować
    reszta jest kalką (mutatis mutandis) z 'Syntezy’ Apteki
    albo mnie się myli

  5. Miałem Kazika za człowiek, co nieoficjalnie napisze do piszącego bloga i poprosi o zdjęcie cytatu albo poda autora. A tu się robi SPRAWA. Ło rzesz matko… Koniec pewnej epoki myślenia.

  6. sprawe robi poki co agora – bo jej tak wygodnie
    @Kuszelas – a to Synteza byla przed konsumentem? to ciekawe

  7. pewnie się wygłupiłem :-(
    ale Syntezę słyszałem chyba ze ćwierć wieku temu, a Konsumenta zauważyłem teraz

  8. ja moge miec skleroze, ale konsument byl na pierwszej plycie (86), a grali go juz wczesniej

  9. zgadza się
    Synteza dopiero na gdyńskiej składance (dwa lata później)
    po prostu spostrzegawczy jestem wielce
    (na sklerozę nie będę się licytował – tak ca. ze 20 lat temu jeden z kol. zauważył, że w moim przypadku to nie skleroza, tylko alzheimer)

  10. to i tak lepsze niz parkinson (=lepiej zapomniec wypic, niż widziec jak się rozlewa)

  11. „sprawe robi poki co agora — bo jej tak wygod­nie”

    Eeee tam.
    Koperkowa afera.
    Ale ciekawy jestem (po aferze z wyciekiem płyty Kultu z tłoczni) czy kazikowe muzykowanie to dla niego bardziej biznes, czy przyjemność.

Możliwość komentowania została wyłączona.