jak zwykle.
mr m.
OŚWIADCZENIE
W książce „15 stuleci. Rozmowa z Wilhelmem Sasnalem”, opublikowanej przez Wydawnictwo Czarne, zamieszczono wypowiedź malarza, dotyczącą jego współpracy z Galerią Zderzak w latach 1999-2000:„Nasza współpraca szybko się skończyła, kiedy ktoś zapytał mnie, dlaczego moje obrazy są takie drogie. Cena, którą podał, była o wiele wyższa niż ta, na którą umawiałem się z galerią. Wtedy okazało się, że wcale nie otrzymuję zwyczajowych pięćdziesięciu procent, ale znacznie mniej. Głupia sprawa. Marta Tarabuła zapytała mnie, czy chcę kontynuować współpracę na dotychczasowych warunkach. Grzecznie podziękowałem”. [s. 53]
Podane przez pana Sasnala informacje to bujdy na resorach, a posądzenie Marty Tarabuły o nieuczciwość jest oszczerstwem – próbą zniesławienia drugiej osoby w celu osiągnięcia korzyści wizerunkowej (art. 212 § 1 Kodeksu karnego). Malarz został ze Zderzaka wyproszony z powodu postępku niehonorowego, nie miał więc okazji zachwycić nas swoją grzecznością. Formalne wypowiedzenie przesłano mu 17.10.00: http://zderzak.pl/media/Sasnal-wypowiedzenie.jpg
Wzywamy Wydawnictwo Czarne do usunięcia z książki nieprawdziwych informacji i przeproszenia Marty Tarabuły za rozpowszechnianie insynuacji, które godzą w jej dobre imię. „Publikujemy wiele wywiadów, w których ludzie plotą różne rzeczy” – powiedziała nam szefowa redakcji Magdalena Budzińska. Niefrasobliwy Wydawco, zważ, że oszczerstwo może kiedyś dotknąć i ciebie!Od pana Sasnala, z braku zdolności honorowej, nie oczekujemy przeprosin. Ubolewamy, że – odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski – nie okazuje szacunku Ojczyźnie („nienawidzę tego kraju”) ani osobie, która pierwsza podała mu życzliwą dłoń („wtedy okazało się…”). Jego pamiętne słowa: „Marta, jakby ten obraz, co ci go podarowałem, się sprzedał, to on jest jeszcze mój, dobra?” już dawno przestały nas dziwić.
Galeria Zderzak,
Kraków, 28.8.2017
…
ps.
a Zdjęcie, zasadniczo: obrazek (a konkretnie plama po produkcie mlekopodobnym na kostce bauma) jest moje i nie przedstawia Sztuki ani Artysty żadnego i wszelkie podobieństwo bądź nie – jest przypadkowe, wypieram się.
ja.
mr m.