(…) Problemem jest to, że uzwojenie naszych mózgów każe nam myśleć o procesie przetwarzania danych na ludzkie sposoby, dlatego zakładamy, iż systemy komputerowe czynią to w identyczny, ludzki sposób, tylko szybciej i dokładniej. Nasza literatura naukowej fikcji pełna jest systemów komputerowych, które są niczym innym, jak boską odmianą człowieczego mózgu; maszynami, które potrafią mówić, „myśleć” i manipulować obiektami fizycznymi, jak gdyby zdolność świadomego odczuwania w kontekście ludzkim stanowiła szczyt w materii przetwarzania danych! Ta antropomorficzna stronniczość doprowadza mnie do szału, ponieważ tłumi zarówno oszołomienie i grozę, jakie powinniśmy odczuwać wobec tego, co już teraz przechadza się między nami…
Ben Hunt
Systemy „Big data”
(za Exignorant’s Blog)
To już dawno było wiadomo, nie?
ale Co? że podsłuchują… to już w Średniowieczu.
Nie, big data.
BTW jak tam na facebooku?
tak samo. już mnie Prawie Wszyscy wyrzucili: zbyt niejasne mam Poglądy i Za wiele.