i niniejszym chciałbym Tą Drogą gorąco podziękować pawłowi „konjo” konnakowi (oraz oczywi. Władzom Miasta gdańsk, które przeznaczają na pewno 1% na Kulturę via Łaźnia & inne liczne bastiony Kultury z % też…)
- — iż w trakcie poświęconego jednak Mu (i książce Jego, gruba, w sztywnych, lakierowanych okładkach, no: wdzięcznym za egz.) spotkania — aż DWA razy wspomniał, nie wiedząc, iż jesteśmy na Sali i chłoniemy, podkreślmy
– o naszej z michałem skromnej pozycji…
(a o innych, kilku ledwie; z lawinowo rosnącej rzeszy Pamiętnikarzy punka & peerelu – tylko raz Lub wcale. no to.)
i nawet mimo tego, iż (czy dzięki, gdyż mnie się myli) nazwał ją „kontrowersyjną”.
…………..
a ta „kontrowersja”?
nie mnie oceniać wszak; ale przecież nie każdy umie być bezkompromisowym — a mnie ciągnęła zawsze, strach wyznać – komercja: biletowane imprezy i (staroświecki, niemodny oraz godzien potępienia) Kapitalizm.
Kasa znaczy, wiadomo.
ameryka.
- panie Romku: pan nie pluje. wiem: należy mi się co najmniej Nagana przed frontem [z wpisaniem do Akt]; do tego wstyd, naiwność i krotkowzroczność; albo i gorzej nawet…
(a nie narodowe dziedzictwo kultury bezkompromisowej niestety.)
jak Nielicznych.
ich.
Bohaterów walki z Niedobrymniedźwieckim (orderowanym Oczywi.) i wiedźmą Moniką O.
(sługusami reżymu, wiadomo. tego i Tamtego [i innych].)
wiadomo.
liber chamorum.
- „Największym chyba delatorem na tym polu okazał się Walerian Nekanda Trepka (ok. 1585-1640), który latami układał obszerny, bo liczący w ostatecznej wersji przeszło dwa i pół tysiąca stron, rejestr uzurpatorów, podających się za szlachtę…”
…………..
toteż: dziękuję — i liczę na więcej, nieskromnie.
w przyszłości, która jest tylko jedna.
- (= inaczej niż Przeszłość. ta: mnoga aż nadto. tylko: czy ona istniała naprawdę? coraz częściej wątpię – gdy słyszę, iż w latach 80. na koncertach [rockowych] stały krzesła –i nie wolno było podskakiwać…
no to chce mi się Tańczyć. bezkompromisowo jednak trochę, chociem Stary.
lecz po chwili to już mija mi…)
…………..
dodajmy też, nadal & nieustająco bezkompromisowo –
[dziś, ale czy to zmieni Przeszłość mą żałosną? nie…]
– Wierni Prawdzie, iż skakano (bezkompromisowo też niewątpliwie a jakże!) na nielicznych, lecz podziemnych i Opozycyjnych koncertach punkowych.
wbrew.
skakano – a nie-Biletowano. Kasa precz. no, wstydzę się – mej Przeszłości, dziś teraz. iż byłem taki kompromisowy…
wstyd.
i Zawód.
…………..
gdyż Przeszłość jest – przyjmijmy takie, mało popularne wśród scenarzystów filmowych założenie – jedna.
ale jej opisów może być już tyle, ilu nas było wtedy i Tam.
trochę mniej: niektórzy wrócili do Przeszłości.
sporo więcej: albowiem jej ocena (gdy oceniamy My, nie-bezkompromisowi oczywiście) – zależy od Tu i teraz Teraźniejszości; których to T. – coraz więcej.
i (w) przeszłości.
ich.
(i od tego, ilu chce słuchać. i za ile; ale nie dotyczy to (dziś, bo…) ani pawła ani Nas: my – Niskonakładowi, choć On = w NCK-u a my u wydawcy niedużego i, o wstydzie: Prywatnego…)
my bezkompromisowi.
(On zawsze, przypomnijmy i podkreślmy – my dopiero Dziś. gdy to się opłaca. tacy jesteśmy, o, Wstydzie…)
…………..
- i chwała Partii rządzącej, która tak dzielnie gospodarując naszymi nielicznymi Podatkami (gdyż Naród oszukuje, wiadomo) – znalazla jednak sposób, aby 1% na Narodowe.
Centrum.
Kultury.
(i Dziedzictwa, nie zapominajmy o dziedzictwie. grunwald, katyń i punk. jedna droga, jeden cel, jedna bezkompromisowość.)
(przypomnijmy, Młodzieży: „Doczekali się swojej opowieści rycerze spod Grunwaldu i warszawscy powstańcy. Pora teraz na opowieść podziemnych artystów, punkowców i szalonych rebeliantów…”)
…………..
ach, i z jeszcze Lepszych wiadomości:
- niedługo ukaże się 3cia Książka pawła „konjo” konnaka.
o latach 90.
- kto odpadł, kto zawiódł, kto dzielnie niesie Sztandar…
tytuł roboczy „księgowy tańczy”.
dance macabre.
(Księgowy bezkompromisowy.)
…………..
na kolejnej konferencji naukowej (byłem).
w stolicy pan wszystkich poobrażał i jak widać niczego to pana nie nauczyło…
;)
Panie: wiadomo. no, bez Krawata…
To co – PRL nie taki zły w porównaniu (podkereślenie porównania)?
ja nie wiem. ale pp. Skiba (z Lewej) i Konjo (z Prawej) mówią, że okropny. no, czolgi na ulicach w rytm majki jeżowskiej w Radju.
sam Pan widzisz („czytasz”): nie do wytrzymania.
To lepiej że dzisiaj czołgi w galeyjach, przecież ulice zapchane – kiedyś było luźno, czołgi na talony i spoko,
http://www.flickr.com/photos/b_hunter/6850606075/
Niech Pan się nie chwali. Niech Pan dalej kontestuje (d. kontem-pluje). System się przewróci i Pan (lub potomkowie i/lub ~ki) zyska kolejny liść do wieńca laurowego.
I wtedy wiadomo – bezbłędnie tym razem: z ulicy (demonstracji) na salony, z salonów do biurka i Państwowej Pensji.
Bunt musi się opłacić
A nawet dopłacić
ale ile (Ja) mam czekać na to bycie Premierem… (i jak długo nim będę?)
Pan pielęgnuje Zdrowie i BHP. I kontestuje, cierpliwie.
Bezsprzecznie długo. Jak CK Cysorz (co miał klawe życie).
I zapominamy o prostym fakcie: zmiana(d.rewolucja) zjada swoje dzieci.
W tym wypadku zafunduje się jej niestrawność… :)
Niektóre.
(= niektóre zjadają rewolucję; albo przynajmniej kawior z szampanem na po ciechę.)
Tak, tylko co z liberte dla pozostałych wtedy?
Liberte to taka whiskey?
Likier.
Fuj.
Pudelek.pl wiedzie lud na barykady…system się nie utrzyma
chyba, że rozda Ciastka.
Rozda? A skąd!?
sie dodrukuuuje…
Co to za prezent za który trzeba płacić… z odsetkami?
gość zawsze musi zjeść tyle, aby prezent się zwrócił…