Druga wojna światowa szczęśliwie oszczędziła las, z wyjątkiem roku 1940 r. w czasach sowieckich kiedy – jak pisze Więcko – wycięto trzyletni etat. Podczas 4 lat okupacji niemieckiej wycięto niewiele, bo zaledwie 100 000 m³ drewna – mniej niż co roku wycinano w polskiej części puszczy po wojnie, aż do dzisiaj. Po drugiej wojnie światowej decyzją Stalina puszczę przedzielono granicą, wycinając szeroki pas lasu, a od roku 1980 po stronie ZSRR dodatkowo przegradzając wysokim ogrodzeniem (tzw. systiema), którego nie przejdą ani ludzie, ani zwierzęta.
Kontynuowano też wielkoobszarowe wycinanie lasu, co świetnie widać na szpiegowskim amerykańskim zdjęciu satelitarnym z 1961 r.Lesza dla Puszczy: „100 lat wycinania Puszczy Białowieskiej”
6 odpowiedzi na “„…i w dwa lata wycięli 4,5 miliona metrów sześciennych drewna.””
Możliwość komentowania została wyłączona.
a teraz nikt nie musi szpiegować i jeszcze się chwalą w prasie. ( i to nie Ruskie)
zawsze tak było: nie zna Pan filmu „Trzy dni Kondora z Mumią na Łubiance”?
(она сама сказала и она осудила себя… – jak powiedzieli Egiptolodzy Radzieccy egiptologom światowym gdy, po nieudolnych probach tych drugich, w dwa tygodnie odczytali nieznane hieroglify z Dolnego Państwa, z 20 w. p.n.e. – zawstydzając Naukę Światową jak zwykle.)
Taa… Łunię będą skarżyć to i ruskich powinni.
też tak uważam i to od 1989: Ratko Mladića skazali to i ICH mogą, Unja pomoże, dobra Unja… #tylkopełnadesolidaryzacja…
PRL2 będzie skarżył Unię.
(z tym, że w oryginale było „zło”, a nie „Tłok”; ale Cenzura {peerelowska, ta zła; znaczy Dobra:… znaczy: nie wiem już…} nie przepuściła i teraz jest lepiej; dzięki {Cenzurze}. Represje jednak mają sens.)
mr m.