Piątka / ścinała trawę na łące i grządkach…
(…a Szóstka: oszustka, wiadomo.)
…
ps.
Cytat:
Ten tytuł wiersza w wiadomych czasach przysporzył Janowi Brzechwie dość kłopotów, odniesiono go bowiem do planu sześcioletniego. Wydawcy bywali w stosunku do jego utworów podejrzliwi, zarzucano mu puste żarty i bezideowość. Wiem to z pierwszej ręki, jako długoletnia (1950-1970) redaktorka książek dla dzieci i młodzieży w „Czytelniku”…
(z archiwum „rp.pl”, 25 stycznia 2007)
ps. ps.
choć Piątka (moja) jest apolityczna – to jednak ten wpis jest wynikiem porannej konwersacji cyfrowej: mesendżer, co za Czasy… z Panem Stefanem Nowakiem vel. Walerym Jana (znanym też gdzieniegdzie jako Lech Taczka) z odwiecznie piastowkiego miasta Wro.
z podziękowaniem
mr m.
No pan to pijesz od rana… szacun
rzeby…