„W życiu i w internecie”
O, chocho, w internecie to jest szacunek, bo w zwykłym życiu to nie, wczoraj jakaś pani w warzywniaku mówi do mnie:
ona: o 14 w telewizji jest wspaniały film
ja: na jakim programie?
ona: nie wiem
ja: a jaki tytuł?
ona: nie wiem, ale taki jeden bije żone a ona go zdradza
ja: aha, to faktycznie interesujące
ona: powie pan znajomym, niech obejrzą
ja: tak, na pewno powiem
No i żem w końcu kupił dwa kilo ziemniaków, teraz musze brać po 5 kilo albo po 10 żeby tam zbyt często nie zachodzić…
„Obywatele…”
(d. „Kochana młodzieży…”; d. oddajcie mi moje 5 minut; d. muzeum Rękawiczek; d. muzeum sztuki nienowoczesnej; d. w walce o sojusz Robotnika, Chłopa i Urzędnika Pracującego; d. salon zależnych; d blog elegancki & symetryczny.)