(d. „Kochana młodzieży…”; d. oddajcie mi moje 5 minut; d. muzeum Rękawiczek; d. muzeum sztuki nienowoczesnej; d. w walce o sojusz Robotnika, Chłopa i Urzędnika Pracującego; d. salon zależnych; d blog elegancki & symetryczny.)
„Wehikuł czasu. Rysunek Andrzeja Krauzego z 1975 roku. Właściwie mógłby powstać dzisiaj…”
8 odpowiedzi na “„Wehikuł czasu. Rysunek Andrzeja Krauzego z 1975 roku. Właściwie mógłby powstać dzisiaj…””
To Krauze już nie miliarder tylko rysownik? Co się Panie wyrabia…
z Nędzy do Piniędzy i Odwrotnie.
Ja nie w temacie ale wieści ze świata są takie że mój ulubiony ostatnio komik chyba będzie miał zakaz występowania w 2014r. dlatego postanowiłam rozpowszechniać jego talent. Okrzyknięty głównym rasistą Francji mój czarny ulubieniec i jego najlepszy numer który wykonał przed bardzo oficjalną reprezentacją w Izraelu https://www.youtube.com/watch?v=UfcPA0fJNdk
ja się nie znam na Qlturze (+ francusskiej Tembardziej) ale mję to nie śmieszy jakoś. (pewnie jestem rasistą.)
Myślę, że Pan zwyczajnie nie zrozumiał. Ze względów językowych i kulturowych (żyje Pan całe życie w jednolicie białym kraju) . Czarnego muzułmanina który od lat dziewięćdziesiątych walczy o wolność słowa, równość robiąc pastisz z wszystkich: z chrześcijan, żydów, muzułmanów, kobiet, homoseksualistów, postaci historycznych (miał skecz o Hitlerze i Mojrzeszu) reasumując znając działalność człowieka naprawdę trudno nazwać go rasistą, raczej odważnym postrzeleńcem-straceńcem. Ale dobrze że tac są, choć słono płacą za swoją niepoprawność.
myślę (a nawet wiem), że mnie się ta jego „muzyka” (i.e. barwy, dźwięki, rytmy…) bardzo nie podoba — i ŻADEN dowcip, choćby i najprostszy (np. o polakach, bo one = proste), do tej muzyki — mję nie wciągnie. i już.
to ja już wolę amerykę. też nie rozumiem — ale przynajmniej muzyka lepsza.
(= Muzyka Słowa, lecz nie tylko.)
albo ostatecznie Lenny Bruce, też niepoprawny (choć Biały, no: prawie, ale).
To nie muzyk, choć jest tak samo ostry w słowach jak Gainsbourg. Poprosili go oficjele o szoł to im zrobił na miarę swoich możliwości;))) We Francji wielkie poruszenie bo Francja która nie tak dawno tolerowała „wybryki” Gainbourga (pamięta Pan jak wystrojony SG był na aukcji Marsylianki, publicznie spalił banknot, mówił że dobrze że Jezus nie zginął na krześle elektrycznym, bo by chrześcijanie nad drzwiami krzesło wieszali itp itd). Nikt SG procesów nie robił. Francja była krajem wolności słowa. Niestety Francję zaczyna zjadać „poprawność polityczna” a na celowniku mój „czarny rasista”. Pech gadających autorytetów jest taki że ten „czarny rasista” śmieje się ze wszystkich: z czarnych z białych i w dodatku bezczelnie pyta czy jak zmieni religię to zmieni mu się kolor skóry?
To Krauze już nie miliarder tylko rysownik? Co się Panie wyrabia…
z Nędzy do Piniędzy i Odwrotnie.
Ja nie w temacie ale wieści ze świata są takie że mój ulubiony ostatnio komik chyba będzie miał zakaz występowania w 2014r. dlatego postanowiłam rozpowszechniać jego talent. Okrzyknięty głównym rasistą Francji mój czarny ulubieniec i jego najlepszy numer który wykonał przed bardzo oficjalną reprezentacją w Izraelu https://www.youtube.com/watch?v=UfcPA0fJNdk
ja się nie znam na Qlturze (+ francusskiej Tembardziej) ale mję to nie śmieszy jakoś. (pewnie jestem rasistą.)
Myślę, że Pan zwyczajnie nie zrozumiał. Ze względów językowych i kulturowych (żyje Pan całe życie w jednolicie białym kraju) . Czarnego muzułmanina który od lat dziewięćdziesiątych walczy o wolność słowa, równość robiąc pastisz z wszystkich: z chrześcijan, żydów, muzułmanów, kobiet, homoseksualistów, postaci historycznych (miał skecz o Hitlerze i Mojrzeszu) reasumując znając działalność człowieka naprawdę trudno nazwać go rasistą, raczej odważnym postrzeleńcem-straceńcem. Ale dobrze że tac są, choć słono płacą za swoją niepoprawność.
myślę (a nawet wiem), że mnie się ta jego „muzyka” (i.e. barwy, dźwięki, rytmy…) bardzo nie podoba — i ŻADEN dowcip, choćby i najprostszy (np. o polakach, bo one = proste), do tej muzyki — mję nie wciągnie. i już.
to ja już wolę amerykę. też nie rozumiem — ale przynajmniej muzyka lepsza.
(= Muzyka Słowa, lecz nie tylko.)
albo ostatecznie Lenny Bruce, też niepoprawny (choć Biały, no: prawie, ale).
To nie muzyk, choć jest tak samo ostry w słowach jak Gainsbourg. Poprosili go oficjele o szoł to im zrobił na miarę swoich możliwości;))) We Francji wielkie poruszenie bo Francja która nie tak dawno tolerowała „wybryki” Gainbourga (pamięta Pan jak wystrojony SG był na aukcji Marsylianki, publicznie spalił banknot, mówił że dobrze że Jezus nie zginął na krześle elektrycznym, bo by chrześcijanie nad drzwiami krzesło wieszali itp itd). Nikt SG procesów nie robił. Francja była krajem wolności słowa. Niestety Francję zaczyna zjadać „poprawność polityczna” a na celowniku mój „czarny rasista”. Pech gadających autorytetów jest taki że ten „czarny rasista” śmieje się ze wszystkich: z czarnych z białych i w dodatku bezczelnie pyta czy jak zmieni religię to zmieni mu się kolor skóry?
ale ja go słuchać nie muszę? uff…