Uczestnicy spotkania, korzystając z okazji, chcieli się dowiedzieć, kiedy wreszcie skończy się problem z uprzykrzającym życie fetorem w południowych dzielnicach Gdańska.
– Kiedy w mieście przestaną być produkowane odpady – usłyszeli w odpowiedzi od przedstawicieli zakładu.
– To nie jest fabryka perfum. Smród będzie zawsze – przekonywał Ryszard Jędrzejczak, szef związku zawodowego pracowników ZUT-u.
gdyż Smród jest jednak jakąśtam okazją.
Wygląda jak podrzucona…
Przechodziłem kiedyś koło fabryki perfum. Tam dopiero jest smród…
like Was.
To po angielsku i niemiecku? ;-)
może…
To droga damska renkawiczka, wiadomo Warszawa…
a nie: 3Miasto…
Podrzucona przez warszawiankę w Gdańsku ;-)
ciekawy ślad… (Bufet w Kasynie zoppot?)
Synderela, czy tam Aszenbrodel, czy tam Kobdziuszek. Czarymary w karzdym bołć razie.
Tak. (+ 2xTak jeszcze.)
Zakładał kto rękawiczkę na śmierdzące ręce?
Janie.