ps.
– Sytuacja na rynku książki jest nieciekawa. Ostatnie dane Biblioteki Narodowej mówią, że w 2012 r. niemal 61 proc. Polaków nie przeczytało ani jednej książki. A to odpowiedzi oficjalne. Można podejrzewać, że sporo osób wstydziło się przyznać do tego, że nie czyta – tłumaczy Krystian Jackowski…
ja też nie czytam. kiedyś pisałem; ale też już mam dość. Wszyscy juz wszystko przeczytali — to po co.
czytanie szkodzi: piszę z Doświadczenia. czytasz? nie dostaniesz Emerytury (d. kolacji).
Tak. Zakazać książek po polsku.
(BTW, edukacja jest najgroźniejszą bronią – Mandela)
to już było. (Ale i zakazywanie Czytelników też.) teraz bym zakazał niezakazywania. czyli nakazał zakazywanie, mówiąc wprost.
Tak: czytelników…
Ale kiedyś to była fantastyka naukowa, a dzisiej… no kurwa sprawdziło się!
(religia i WF na maturze i do roboty w banku)
I to:
http://www.flickr.com/photos/jhdennis/9378016905/
no, ja nie wiem… może czytamy Co Innego (np. blogi + fejzbóka).
ja np. dziś przeczytalem to”
Polacy z Torunia – trzeba uściślić. Specyficzne miasto.
A które nie jest…