Zależy nam nie tylko na treści, ale i na przejrzystej formie tej informacji. Wzorem dla nas była szwedzka pomarańczowa koperta, w naszym przypadku będzie to koperta zielona, czyli w kolorze logo ZUS.
tak: Śmiech to zdrowie, zwłaszcza z rana. Na nowy, pełen nadziei Tydzień, w obowiązkowym kolorze zielonym: kolorze nadziei.
Dokładnie – za komuny zarabialiśmy 10-20-30 dollarów to i składki odprowadzaliśmy po 25 centów miesięcznie. Pan teraz by miliony chciał?
Niech zdechną solidaruchy, a ogień wiekuisty niech się pod nimi pali na wieki wieków.
No ale my jesteśmy przeciw – każdy sobie, atomizacja świadczeń, OFE i kolesie robić mają kasę nie my.
a, Nieprawda:
(cyt.)
„Urzędom skarbowym grozi likwidacja”
(kon. cyt.)
i TŁUMACZĘ: Organ nieużywany Zanika.
Co to te US fikus?
Precz z poborcamy podatków. Dawniej się ich na drogach rabowało, w ciemnych lasach jak Robin Hood, a dzisiaj wszyscy się boją z wyjątkiem najbogatszych.
Co pan tu za kalumnie wypisuje, pamiętam jak w telewizorze za komuny mówiło, że jesteśmy światowo potengom w produkcji czegośtam.
Wszystkiego. i nie potęgą; a na „Ósmym” (= z całego świata na ósmym My byli wtedy. O!)
Cywilizacja zbieracko-łowicka.
(zbierają składki, za które spędzisz starość na wakacjach w Łowiczu)
To trzeba mi było tak w 1976 roku mówić: Od Razu bym stąd Spierd.
W 1976 r. Polak potrafił i jest to fakt niepodważalny, którego nie kwestionuje nikt, nawet nasi wrogowie.
Widzę tu ludzi, którzy powinni się wstydzić, że w ogóle są Polakami.
Polak może potrafił (np. Chermaszewski), ale ja nie potrafiłem (+ wyjechać). zresztą — do dziś nie potrafię [ale już nie mam, po co (+ wyjechać).]
Ja się wstydzę, że jestem Polakiem i za granicą zawsze wyciągam ten drugi paszport. I wie pan co – ludzie się uśmiechają.
A bo nie jesteś Pan papierzem. ot, co.
ps.
są podobno takie kraje, gdzie jednak Lepiej mieć 2gi paszport; i to nie ten 2gi…
Dzięki ich bogu – musiałbym czerwone trzewiki nosić.
jak moi Koledzy… (a więc mówisz Pan, że to fideiz był, u Nich, wtedy… no, ciekawe, ciekawe.)
Miałem takie trampki jak te białe ino żółte, ale żeby takie czewiki to cza rzeczywiście wierzyć w coś nadprzyrodzonego (przyjaźń polsko-radziecką?)
Jaki zus? Jaka emerytura?
Pracujemy do Śmierci.
Usr. (d. ussr)
boszzz, jakie oni dyrdymały wygłaszają…
Reprezentanci… (= beze mnie, bez odmów.)