oo, tam: stoi za Drzewem, siódmym albo ósmym… a My: tchórzliwie na piętrze; choć 11ym, dla pokazania Patryjotyzmu, jednak. (a zdjęcie oczywiście spod Huty. tej huty. a bój w hucie: do Dziś.)
…………………..
ps.
Panowie się Po mylili… (dlatego nie stoją tam, gdzie stało.)
12 odpowiedzi na “Na opublikowanym już kiedyś naszym zdjęciu dotrzegliśmy Jarosława K. (albo Brunona, gdyż.)”
Możliwość komentowania została wyłączona.
Patryjotycznie to by było spod Ziemi.
I tylko dlaczego tak krótko ich internowali? Mogli z 50 lat.
Te maszyny na budowę autostrady jadą?
a to dziś 13?
nie, Pszepani: dziś jeszcze była Wolność.
(= do Północy. prawie.)
Raczej zapowiedź solidarnościowego zamordyzmu. W Bydgoszczy radzili kogo wieszać i które komitety palić. Ile krwi rozlać.
No to się piwa nawet w parku napić nie wolno bo ORMO solidarnościowe naślą.
Pan nie gada (d. pisze) tyle — tylko kliknie w Link, na zdjęciu… (= ja jusz Pana wczesniej obserwowalem, Panie…)
I nie pan jeden, nie pan jeden.
NA SZTRAJK DO KOPALNI!
Co? Zamkęli wszystkie? Aaaa… spółki…
exh… westchnął Ciężko und Patryjotycznie Redaktor po tłustej kolacji…
ps.
Pan nie bywa na Salonie fej zbuka no to:
Nic nie romumim ale jak pan słusznie zauważył nie bywam na salonach faceboga.
no to Tłumaczenie: gógiel translator; wczorajszy — gdyż dziś już Co Innego Gódda…
(cyt.)
MRS. Hendy: Czy „Nietzschego” zaczynają się od „S”?
MR. Hendy: Uh, nie ma „s” w „Nietzschego”.
MRS. Hendy: Oh, wow. Tak, jest. Czy wszyscy filozofowie mają „S” w nich?
MR. Hendy: Uh, yeah! Myślę, że większość ’em zrobić.
(kon. cyt.)