makowski (facebook)
Budowniczowie polskiego metra natrafili na wcześniej niewykryty Ciek Wodny w którym pływała Złoto-bursztynowa Kaczka…

    Jacek Olechowski
    Phi! Wiedzieliśmy to ze szwagrem w „Złotej Kaczce” na Tamce już w 1970. Ale popłynęliśmy (ciekiem wirowym)!

no to damy zdjęcie Optymistyczne – z festiwalu w ostródzie, wiadomo. bez powodu, wiadomo. (w dodatku z Rękawiczkami.)



……………………..
i też stare (wczorajsze ciastka) — ale aby nie uciekło:

„Głos Wiel­ko­pol­ski” pre­zen­tuje 57-letnią pozna­niankę, która po sprze­daży kawa­lerki ulo­ko­wała w dwóch para­ban­kach: Amber Gold i Fin­royal aż 200 tysięcy zło­tych. Według pozna­nianki jej lokaty zostały zało­żone w… Alpen Gold (ma
rka cze­ko­lady nale­żąca do Kraft Foods).
Jak mówi:–Była bar­dzo miła obsługa. Od razu czę­sto­wano mnie kawką, ciastkami.

słodka chwila.
……………………..

Wszyscy tak bardzo przejęli się statystykami sportowymi, że zupełnie niezauważona przechodzi inna klasyfikacja w całkiem innej konkurencji.
Właśnie ogłoszono światowy ranking wyższych uczelni na rok 2012, w którym wypadliśmy nie lepiej niż sportowcy. Po raz kolejny dwa najlepsze polskie uniwersytety znalazły się na szarym końcu – dopiero w czwartej setce na pięćset sklasyfikowanych.

i w naszym Bogu-blogu witamy Ministrę M. i Magistra Józefa Bąka, bezrobotnych ze Złotych Tarasów, mistrzów mowy ojczystej. niech się święci 1 Maja & niech rozkwita nam Ludowo-liberalna ojczyzna.
(w braterskim Sojuszu Parabankiera Prokuratorskiego z Chłopem Małorolno-Strażackim i Księdzem Pracującym.)
……………………..

9 odpowiedzi na “„nic nowego” zatacza coraz szersze kręgi…”

  1. ps.
    i aby od razu skasować dyskusję, bo po co… (= już była.)
    na f-booku oczywi.

    Marek Wichrowski
    Drogie kotki, chyba nie pojmujecie, o co chodzi w tych rankingach. Nie mamy żadnych szans na przejście do pierwszej setki najlepiej ocenianych uczelni prawdopodobnie NIGDY. I co z tego – nic z tego nie wynika. NIC. Sprawdzcie środki, jakimi dyponuje Harvard czy MIT i kogo oni przekupują, ściągają z zagranicy, kombinują, żeby tylko obcych nie publikować. Rozwój nauk technicznych w prowincjonalnych krajach, takich jak Prwislanski Kraj, nie ma żadnego wpływu na poziom życia w tych krajach. I tylko maniacy „patrioci” sądzą inaczej. W Polsce możliwe są sukcesy w „tanich” naukach: humanistyczne, informatyka, matematyka etc. etc. Poza tym – kicha. Pomijam ekscesy poznawcze, kóre są wszędzie możliwe. Polski nie stać na drenaż mózgów (15.000 $ netto miesięcznie plus dom – w Polsce profesor zarabia ok. 1000$ :-)))))) i nie będzie jej stać w wyobrażalnym czasie, ok. 50 lat. Pamiętajcie także o tym, że te rankingi są skrajnie stronnicze. A swoją drogą, ciekawe dlaczego takimi duperelami nie przejmuje się nikt np. na Słowacji, gdzie poziom życia „wyprzedza” Polsckę o jakieś 20 lat :-))))) Nauki techniczne są tworzone w świecie zupełnie innym – swiecie gigantycznych pieniędzy. Wyżej tego nie podskoczysz – sprawdźcie np. ile leków zarejestrowała Polska :-))))))))))))) Wdrożenie do produkcji nowego leku to minimum 100mln$
    (…)
    słuchałem i uczestniczyłem w setkach wyk ładów i seminariów: Oxford, New York, Swansea itp. Poziom nie odbiega od UW czy UJ. Niekiedy wykłady w Oxfordzie były żenujące. Mówię o naukach humanistycznych. Seminarium sowietologiczne w St. Antony College to był cyrk na kółkach a sam Forsyth pisał o tym Coll, że to thinking tank :-))))); Boże chroń królową, jeśli to thinking tank… Umiejętność dobrego wykładania dana jest „od Boga”. Tego nikogo nie nauczysz… Leszek Kołakowski wykładał po angielsku tak nudno (a chodziłem na jego seminarium w All Souls Coll), że musiał migrować z USA do Oxfordu :-))))) Zaznaczam, że mam orientację wyłącznie w zakresie niektórych nauk humanistycznych. Nie mamy żadnych szans w zakresie „science”, żadnych – z wyjątkiem bardzo szczegółowych, niedochodowych dziedzin. To są oczywistości.
    (…)

      Wojtek Skrobot
      Marku. Piszemy, każdy z nas, o dwóch różnych, acz związanych ze sobą sprawach.
      Ja jednak pozostanę przy rozważaniach przyczyn durnoty i matolstwa religijnie zindoktrynowanej młodzieży polskiej i jej edukacyjne problemy, które sprawiają, że zamiast poziomu wiedzy studenta, rośnie jedynie EGO człowieka bezzasadnie przekonanego o swojej wyższości nad wszystkimi innymi.

    (…)
    Zofia Kraczka
    O tak, ego ich rosnie na potęgę, szczególnie wtedy gdy miesiącami nie mogą znależć jakiejkolwiek pracy, ich ego jest tak wielkie, ze godzą się na pracę bez jekiegokolwiek wynagrodzenia, a Mamusia dalej daje pieniądze na bilety tramwajowe…

    „racja jest jak Dupa, każdy ma swoją” mawiał Marszałek Piłsudski.
    i mają nawet Ministra Mu. oraz Bezrobotny Józef Bąk z żukowa.
    tylko: co to za racja?
    no, wiadomo: Złota.
    i Kacza.

  2. „Praca grupy miałaby polegać na dodawaniu na kilkunastu największych polskich portalach (WP, Onet, Gazeta, Dziennik, Interia) komentarzy życzliwych PO”. Działacze mieliby na to poświęcić około 30 minut dziennie…

    2 Kwadranse Miłości.

    1. 30 minut jeśli każdego dnia…hmm całkiem przyzwoita miłosna średnia . no, no trzeba prawdziwie kochać

Możliwość komentowania została wyłączona.