niestety nigdzie nie mogę znaleźć – czyje.
(na moje oko: Wojciech Plewiński ale może nie. [autora literek z okładki, nienajgorszych, ale – wymieniono; fotografa – nie. dziwne…] albo może autor: Janusz Sobolewski. gratulacje.)
Białoszewski miał do swojego środowiska dystans prokuratora z IPN. „Dużo naszych znajomych jest na wysługach UB formalnie czy z racji stanowiska (…) Jak żeśmy po latach stwierdzili, parę osób znajomych, o których nie wiedzieliśmy wtedy, okazało się ubekami”. Z aparatem represji zetknął się, gdy próbowano go uwikłać w sprawę morderstwa Bogdana Piaseckiego (1958), syna działacza PAX. Był wtedy wraz z partnerami przesłuchiwany na Rakowieckiej. Wspomina też o naciskach socjalistycznej władzy na Jerzego Andrzejewskiego, gdy zaangażował się w opozycję. Z kolei jej liderów zmartwi uwaga: „Bohaterstwa-męczeństwa to przeważnie mieszanina namiętności, gry i ambicji”.
i starczy. (d. U. wiadomo. łatwy dowcip.)
czytać mniej, wiedzieć mniej.
więcej Trawić.
………………………..
ach, i może jeszcze: mieliśmy kiedyś ciemnię, w dawnej pralni — mówiło się, że to tam podobno zamordowano Bohdana Piaseckiego (a nie, jak w recenzji: Bogdana). nie tam: kilka kroków obok („świerczewskiego 82a”).
były powody: dom, w którym była ciemnia — też miał piwnice i schrony; a był bliżej Sądów na Lesznie… zresztą: informacja wtedy… przed wikipedią. no, Szanowni!
i co?
nic.
mieliśmy, parę ładnych lat. już nie ma. kilka Znanych osób tam robiło zdjęcia…
(a nawet jeden dzisiejszy Senator ;)
nasza, mańka malinowskiego zasadniczo, ale głównie moja – ciemnia.
………………………..
dziwne to były piwnice i dziwne domy. Szczury latały pod archaicznymi kratkami ściekowymi.
no, strach. gdzieś pod ziemią, obok, dookoła – były ruiny getta.
Na zwłoki natknęli się hydraulicy, którzy przeprowadzali rankiem przegląd urządzeń sanitarnych. Ich zainteresowanie wzbudził fakt, że jedne z drzwi w piwnicy były zabite gwoździami…
to nie nasze: mieliśmy porządną kłódkę.
………………………..
Za Mironowym leceniem do ludzi kryje się wielka samotność. „Dla nikogo nie jestem osobą pierwszą” – notuje w stanie wojennym. Poza imperatywem pisania jest odczucie pustki. Poza euforią – wyobcowanie…
………………………..
a jakby kto jednak chciał czytać więcej… tylko po co.
Książek za dużo; a i my piszemy nową: z przyzwyczajenia.
o ciemni, w której żyliśmy.
(i o momentach, gdy była mniej ciemna. nielicznych, ale — jak to zdjęcie: zostają — w Nas; i tylko tak długo.)
Pan napisze ksiażkę optymistyczną, jakąś sci-fi, że wywalili solidaruchów NSZowców, o przeszłości uczą tylko w szkołach, a my piękni, nowocześni jak reszta świata, albo inaczej – normalni. Nie posądzamy się o przynależność, zamiary ukryte pod kapotą NorthFace, o spisek.
a wie Pan: napisałem. w latach 80. (że Mur zburzyli i te de.) nie wiem, czy to było Optymistyczne; ale się sprawdziło.
no to teraz się Boję.
Nie, nie, ja mówię optymistyczną co wywala solidaruchy , a nie wynosi ich do władzy. Mur był ładny, kolorowy, po co było burzyć?
tak: wywalmy Coś,
ps.
tak, z tej strony, co go oglądałem — był kolorowy. miejscami.
(ale ja nie mialem Kolorowych Filmów i to stąd (Tam) ten Pesymizm.
A ja miałem slajdy ORWO i z prowincji byłem.
ja miałem FUJI nawet. (ale rozliczane z Reżymem to strach było kraść; znaczy: nepotycznieCzyjaktam korumpować & Nadużywać Władzy dla Swych prywatnych korzyści, wiadomo. lub jakoś inaczej, gdyż.) a w 2. poł. l. 80. to już raczej AGFA. bo była bieda…
ale kradliśmy; w ramach Oporu (Order poproszę).
Bruxellski regime szykuje szfecki model sprzedaży alkoholu. Rząt bez społecznych kąsultacji jest za tym… Wiosna Ludów się szykuje (Niemców, Włochów, Czechów i Francuzów będziemy mieli po naszej stronie)
Co pan aparatury ze starych czasów nie ma w piwnicy?
Polska Pędząca (d. Walcząca)
Panowie: i w tym Po padku — nawet Ruscy będą Po naszej stronie;
Obawiam się, że jest Pan tworem skończonym. Strach pomyśleć.
po tworem. (aa, to tak.)
No to PO lufie!
I pan cytuje plagiaty z polskiej gadzinówki: „Jest taka mądra zasada: nie jedz niczego, czego nie jadłaby również twoja babcia”. U góry, po prawo – autorem wypowiedzi jest Michael Pollan.
http://merlin.pl/Michael-Pollan/browse/search/1.html?offer=O&sort=rank&person=Michael+Pollan&gclid=CNf4x83toK4CFcUNfAodDzDVqg
Akurat jego najgorsze książki ale…
co robić? przecież piszę, że nic nie czytam… )tylko Tytuły w gazetach w Sieci, wiadomo.)
napisz Pan coś dla mnie. zdjęć dużo bo liter nie lubię
już chyba nie potrafię…
mogą być kolorowe
A ja sobie tę książkę kupiłam, dziś przyszła. I na redakcyjnych stoi, że autorem zdjęcia na 1. stronie okładki jest Tadeusz Sobolewski.
tylko który? naczelny „KINA”? starszy Pan…
Obstawiam, że właśnie on, starszy Pan :-)
nie znałem (znam, bo chyba nadal działa?) go, no: kilka razy widziałem przelotnie — gdy robiłem (wtedy) tygodnik „Film”.
zrobił na mnie dobre wrażenie, może przez kontrast: naczelnym „filmu” był w Ów (ón) czas…