…gdyż.
Trzymamy w rękach cacko edytorskie: na wierzchu obwoluta z wycięciem, w środku przepiękne kolaże z artystycznych pism przedwojennych na przemian z pomysłowo złamanym tekstem. To opowieść o Czarnej Mańce, królowej przedmieść, kochającym ją sławnym złodzieju Hrabim, spauperyzowanym lubieżnym Baronie i całej armii ciemnogwiezdnych typków. Choć trudno uwierzyć, w takiej plastycznej postaci narodziła się w czasach, gdy Polskę spowijała mdła szarzyzna gomułkowskiej estetyki. Bo prawda o tamtych czasach jest bezwzględna. Bez obecnych narzędzi, w warunkach ograniczonej wolności słowa, ówcześni młodzi mieli daleko więcej fantazji od nas. I wcale nie musieli mieć „papierów na sztukę”…
Filip Łobodziński „Czarna Mańka z Pernambuko”
(o książce Andrzeja Bonarskiego i Stanisława Staszewskiego)
(ale, dodajmy, gdyż nie bylibyśmy sobą – to nie jest jednak Takie Proste… szczegoły: wkrótce; chyba jednak.)
……………………………………………..
a też i u Filipa:
To nie jest pean na cześć słodkiej krainy mojego dzieciństwa. Nie lukruję tu PRL-u, bo był to kraj brzydki i wstrętnie rządzony. Ale na jego tle tym wyraźniej odcinali się ci, którzy chcieli stworzyć jakąś, choćby prywatną alternatywę dla „Trybuny Ludu”, szarych jesionek i czarnych wołg…
gdyż.
……………………………………………..
no, bardzo dobry tekst, Filip. (i Pan też wracasz, widzę ;)
Co mi się myli?
„Sceneria: międzywojenny półświatek warszawski.”
i
” gdy Polskę spowijała mdła szarzyzna gomułkowskiej estetyki”
(na to pytanie) odpowiem Panu jutro.
Ta piosenka o tej Pani Mańce trochę przygnębiająca jest, te myślniki to twoja robota Makowski?
które myślniki? (ale ja generalnie nie myślę, więc chyba nie moje…)
Miedzy słowami są myślniki, zanim zdanie przeczytam to muszę dużo pomyśleć – a mnie np. to boli.)
No te między słowami, bo jak czytam to muszę dużo myśleć – a to mnie boli.)
Te między słowami, bo jak czytam to muszę się dużo namyśleć – a to mnie boli.
to musi byś coś z layout’em + przeglądarką; bo u mnie nie ma żadnych. sugeruję: firefoxa jednak. zaraz sprawdzę też w Operze…
na łoperze jest ok
pisze więc jestem
wpis
Panie, gdzie mnie Pan wysyłasz? Tam same reklamy
alergik:
to pewnie internetowy to Warchoł i Awanturnik
joe:
znów jakieś Pretensje? przyzwyczailem się… (a pozatem wstaw sobie Pani filtr: jakiś Adblock alboco. pomaga.)