ten kraj jest jednym wielkim grobem – i nie powinno się tu w ogólności grać muzyki. a historia – jak mówił mój przyjaciel – nie nadaje się do studiowania: same tragedie, morderstwa, rzezie i ludobójstwa. a tu to: Czy można grać rocka na ul. Szerokiej?
W środowy wieczór na ulicy Szerokiej trwał w najlepsze koncert zespołu Voo Voo. Nagle w środku jednego z utworów muzycy zdjęli instrumenty, zgasili sprzęt i zeszli ze sceny.
– Na tym kończymy – powiedział w kierunku zdumionej publiczności lider Voo Voo Wojciech Waglewski.
Dlaczego?
W tłum poszła wieść o interwencji przedstawicieli Gminy Żydowskiej, którym nie spodobał się rockowy koncert w bezpośrednim sąsiedztwie cmentarza Remuh.
– Dotarły do nas sygnały o protestach gminy – mówi menedżer Voo Voo Mirosław Olszówka. – Jesteśmy profesjonalnym zespołem, jeśli proszą nas o zejście ze sceny – schodzimy. Olszówkę dziwi napaść na Voo Voo:
– Zespół wielokrotnie wykorzystywał muzykę żydowską jako środek wyrazu, trudno też nie zauważyć kulturowej mieszanki, jaką słychać na jego płytach. Mogę zapewnić, że mamy wielki szacunek do żydowskiej tradycji.


gdyby to był komunizm, wiedzielibyśmy: prowokacja (znaczy będą podwyżki). ale teraz? w wolnym kraju? każdy mówi, co chce… niestety.
więc – chyba zostanę antysemitą. szkoda tylko, że już (niedługo) nie będę miał się komu użalić; nawet ks. Jankowskiego zdjęli. ech ci Żydzi…

szybkie update:
może jednak nie (często mi się to zmienia, prawda?) – Ksiądz poturbował dziennikarki – i jest niewinnyW trakcie rozmowy duchowny zerwał torbę z ramienia jednej z dziennikarek i uderzył nią dziennikarkę w głowę, bowiem wydawało mu się, że chce zrobić mu zdjęcie. Gdy zauważył, że druga z dziennikarek robi mu w tym czasie zdjęcie, przewrócił ją na ziemię i usiadł na niej, trzymając rękami za szyję. Na pomoc dziennikarkom pospieszyli mężczyźni, stojący przy bramie kościoła. Interweniował też policjant, zawiadomiony o incydencie. Proboszcz poszczuł policjanta psem. Ochłonął dopiero wtedy, gdy policjant wyciągnął i odbezpieczył broń

to może inna śmiała teza: debilizm jest powszechny? no nie wiem…