krąży po f-bóku opowieść o pijanym dziku: to nic. Kolega opowiadał, że jego Babcia wyrzuciła kiedyś („nadmiarowe”?!?) wiśnie z nalewki, pół gąsiora – na podwórko.
co się potem działo z Kurami strach opisać.
mr m.
…
ps.
oczywiście poules ivres, galli galli, albo Galliformes (gallinacés); ale nie mogłem sobie odmówić.
m.
„Obywatele…”
(d. „Kochana młodzieży…”; d. oddajcie mi moje 5 minut; d. muzeum Rękawiczek; d. muzeum sztuki nienowoczesnej; d. w walce o sojusz Robotnika, Chłopa i Urzędnika Pracującego; d. salon zależnych; d blog elegancki & symetryczny.)