ustalmy raz na zawsze: każdy z nas jest trochę Tatarem, np. moja Prababcia. (podobno, ale dziś = na pewno.) po prapradziadku, to (ponoć) ten pan z Prawej, wiadomo.
a ta pani z Lewej — wiadomo — to oczywiście ponoć Chłopka, tutejsza, [z] nad Pilicą.
sojusz tatarsko-chłopski.
2 odpowiedzi na “Tatarzy: idę do Was…”
Możliwość komentowania została wyłączona.
Czyli prpradziadowie lubili robić Tatara.
nie było z czego: no, w powstaniu, na początku — troche Koniny; a póżniej to juz (rzadko) gołębi, bo psy zarekwirowali Powstańcy.