dużo czyli kawał (+ dobrej, nikomu niepotrzebnej, wiadomo). mało śmieszne. wiecie: praca (+ w Tymkraju…) — trochę Wstyd. tylko Biedacy pracują…
Nie skonsumowaliśmy tych pieniędzy, ale szukamy możliwości prawnych…
choć nie Wszyscy. a więc jest Pocieszenie:
Pochówki odbywały się w poniedziałek zgodnie z planem, jednak przy zachowaniu szczególnych środków ostrożności. Sytuacja taka trwać będzie do odwołania…
jeszcze można się odwołać.
(od środków ostrożności Oczywi. albo „ze”, bo mnie sie myli, wiadomo.
ps.
facebóg poranny.
………………………………….
Łukasz Najder
„[…] dobrobyt nie zawsze jest fajny”.
— Grażyna Kulczyk.
You, Marceli Szpak, Docent Furman and 108 others like this.
Michał Unnumberski
ale to można też w lidlu kupić, co to za luksus panie
Łukasz Najder
w Lidlu węgorza? co pan, chyba w Poznaniu.
Przemysław Bieliński
Pierdoli ta Kulczykowa. Rzadko mi się zdarza dobrobyt, ale te parę razy, co się trafił, był nieodmiennie zajebisty.
Łukasz Najder
szanujesz, bo był rzadko. byłby stale, byś się umęczył.
Makowski
tak: Dobrobyt jest fajny, gdyż stwarza Szansę (= na Odmianę: zawsze można nie być.)
………………………………….
(ale chyba źle napisałem, bo nie „być” tylko „mieć” być powinno.)
To świetna wiadomość, może pan cały dzień w pracy siedzieć na internetach i odpocząć.
ostatnio same Świetne Wiadomości tylko… (nie wiem, jak to przeżyję.)
Pan się trzyma z daleka od ukrainy i polskiego rządu.
ja to ja, ale Pan…
jak Panu dadzą gaz amerykański (= zamiast radzieckiego, znaczy szkockiego, ale to tylko chwilowa nazwa dla półwyspu…) — co jak będzie wyglądać Pańskie Sumienie Lewicowe (PSL)?
Pan myśli że nie ma lewicy amerykańskiej? In June 2014, the Party will be holding its 30th National Convention in Chicago( http://en.wikipedia.org/wiki/Communist_Party_USA ).
A teraz, póki co, jeszcze mam ScottishPower.
ja o Polityce wolę nie Myśleć: to Ona myśli o mnie i wystarczy.
Komuniści to (jedyna) lewica? Jakaż szkoda tak myśleć…
tylko Kapepe — wystarczająco smaczne dziś. (podawać lekko schłodzone.)
Smaczne bo kontr(owersyjne)?
I nielegalne?
/kręci głową z niedowierzaniem/
Eh ci niezależni…
@fieloryb – Jak trudno zrozumieć użycie ekstremalnego przykładu dla podkreślenia sensu wypowiedzi.
Bo jesteśmy (uczestniczący w blogu) tępi i należy nam podawać skrajne przykłady?
Dlaczego nie podgrzewać temperatury dyskusji? Nie rozpalać ognia, zamiast napełniać wiadra grupowego konsensusu?
Jak na komendę(d .MO) śmiejemy się z Kaczyńskiego, potępiamy zamach na OFE (biedactwa) etc. Jesteśmy zgodni dzieląc się na MY mądrzy i ONi głupi. I tak od wieków.
Takich jak ja stawia się przed plutonem egzekucyjnym – czy jest to ostracyzm społeczny czy też Szymany (d. Bereza Kartuska).
Pan Makowski (danke) i tak cierpliwie mnie znosi może dlatego, że go opiłem, ale bywają i takie momenty gdy traci „yo swój cool”.
Więc tak – należy podawać skrajne przykłady bo później lepiej rozmawiać o normalnych sytuacjach.
ja dużo znoszę (choć nie mogę już tyle wypić, nie ta temperatura). ale berezy, w Kólko przypominanej to jakos nie trawię: to było prawie 100 lat temu, Panie… a od tego czasu Kilka innych obozów powstało; i Lepszych…
„Podgrzewając” niebacznie wystawia Pan złą opinię samemu sobie (patrz: komentarze z onetu jako synonim złego smaku) i własnemu zdaniu na temat przed~ i podpiśćców.
tak: Ja na pewno jestem tę; tem… no: tem, no… (nie wspominajac już o codziennym Poparciu Dla Partii Żadzacej und Dyktaturze Krfawyh Liberałów w tem blogu, tfu & po tępieniu Peerdelu, któren nie był krańcowy, oo, nie.)
Nie da się replayować (cierpliwość się skończyła) ale:
tak ma pan rację, 100 lat temu również wybuchła 1 wojna światowa – koszmar i nowa era masowego zabijania na dużo większą skalę, ale powinniśmy zapomnieć, to dawno temu było.
[w Polsce pamięta się tylko Ognia, małego powstańca, Kuklińskiego i Solidarność (chwała milionerom)… o,o i papieża jedynego]
widać nie żyję w polsce, bo pamiętam sporo więcej (chyba, bo mnie się myli wszystko już). a z I Wony Św. mało pamiętam, ale podobno mego Pradziadka na roboty do niemiec zabrali to nie wiem, czy to się liczy.
no i pamiętam mego Wujka, co go komuna, małolat był i to dlatego, na krótko do Więźnia; a później — na Kopalnia poslali… no i trochę go to kosztowało, zdrowia. tak: to pamiętam. ale ognia nie bardzo.
To były Niemce za pierwszej wojny to został w kraju na robotach czyli dostał pracę na miejscu. Nie to co dzisiaj że wywożą po całej Europie żeby na chleb i 10 letnie BMW zarobić.
cóż, świat sie kurczy: ajnsztajn, panie. co Pan poradzisz — relatywizm.