– Podział Gdańska nie uwzględnia aspektów historycznych, czy więzi społecznych, zapewnia jedynie podział na równe okręgi wyborcze – twierdzą radni dzielnic m.in. Oliwy, Strzyży, Brętowa, Siedlec czy Oruni, którzy chcą korekty błędnych granic w swoich dzielnicach.
będzie Wojna. w gdańsku zawsze się zaczynało od żądań terytorialnych korytarza do morza dla strzyży przez zaspę.
(…)
Galeria Bałtycka
Chcemy przyłączenia do Obwodu Kaliningradzkiego.
a nie mówiłem…
Wszystkim politykom będzie zależeć na odpowiednim podziale. Odpowiedni podział oznacza wybór odpowiedniej opcji politycznej a w konsekwencji odpowiednich ludzi. Tak zrobili w dużych miastach w USA. Porządek musi być. Stabilność też. Spokojne, dostatnie życie od skoku na portfela do skoku na portfela. Od wyborów do wyborów.
rozczarował mnie Pan. myślałem, że to idzie o politykę historyczną, Prawdę i Piękno.
Pan tak serio? W USA wynikało to wprost z zamożności i z segregacji rasowej. Bo jakże to tak, żeby czarnuch/białas nami rządził.
U nas podziały są nieco bardziej skomplikowane (Europa, panie), ale przyczyna jest ta sama:
Więzi społeczne oznaczają również podobne poglądy polityczne a więc i preferencje przy głosowaniu.
Gdyby historia była argumentem wprowadzilibyśmy zamiast szkół zawodowych cechy rzemieślnicze w kształcie z średniowiecza:).
Pan f. tak serio?
Termin ten zaś powstał w wyniku połączenia nazwiska amerykańskiego polityka Elbridge’a Gerry’ego (1744–1814) ze słowem salamandra…
Lubię wypowiedzi wynikające z wyobrażenia o Ameryki w połączeniu artkułów w krajowej prasie 9miesięczne wakacje np. też w to wliczając)
Wieloletni pobyt też może być?
Lubię wszystkich, którzy nie znają mojego fielorysu. Mogę sobie dzięki temu od rana zapewnić dawkę dobrego humoru.
Panowie: poopowiadajcie o Bitwie Pod Grunwaldem, obaj jesteście wystarczająco Starzy.
Pójdziemy ZaPodwórko i damy sobie PoRazie na zgodę. ;-)
Jasne , że może być- wielu takich spotkałem na mojej wyboistej drodze zycia – nawet nie wiedzą jak wygląda supermarket za rogiem po 30 latach. I boją się autostrad. Ja boję się tylko tramwajek bo jestem ze wsi.
Mieszkałem kiedyś na ulicy Robotniczej. Pacz Pan…
a ja miałem robotniczych Przodków: też pięknie.
A moim przodkiem była małpa!
Współczuję: musiał mieć Pan bałagan w domu rodzinnym.
Nie, klatkę sprzątali regularnie. Ja mieszkałem w pierwszej od ulicy.
A kto by tam sprzątał: u Nasz ludzie za honorowe na sprzatanie…
święta prawda, mam takich w rodzinie