Co (też) różni Gdańsk – od Warszawy? Gdańsk (miasto) przeżył równe (również?) koszmary; i koniec. Ale tu mamy nieciągłość opowieści: mało kto może powiedzieć: – tu mieszkałem przed wojną

Można powiedzieć, że Białoszewskiego interesują wie­lorakie konsekwencje „przefrunięcia miejsca przez wieki”: psychologiczne, społeczne czy artystyczne, stąd też te przy­bliżenia i porównania mające wzmocnić kontekst obrazu ulicy. „Maratończyk” teoretycznie służy więc temu celowi rów­nie dobrze co Biblia…
Igor Piotrowski
Alef. Ulica Chłodna jako pustka i złudzenie

Centralizm pamięci narodowej.

biskupia-górka-202-low

A mało kto wie, że największe zniszczenia od ostrzału artyleryjskiego spowodowali Sowieci z idiotycznego powodu: oto na moment zdobycia miasta spóźniły się ekipy filmowych kronik frontowych. No to kilkadziesiąt godzin po zajęciu miasta urządzono dla filmowców sowieckich spektakl ze zdobywania miasta. to wtedy „padła” znaczna część Głównego Miasta – w tym Bazylika Mariacka…

Propaganda centralna.

Jedna odpowiedź do “Fragmenty całości, większej?”

Możliwość komentowania została wyłączona.