Nie dość, że młodzi są tak dobierani do systemu akademickiego, aby był z nich pożytek głównie dla członków nadzwyczajnej kasty, to po wykorzystaniu są wyrzucani z systemu jak niepotrzebne śmieci, nie rokujące nadziei na dalszą eksploatację (w języku kasty – na rozwój) .– mówi Józef Wieczorek.
„Autor „Plag akademickich”: Czas na polskie „Università bandita”! Włosi rozwalili akademickie mafie”