Każda urzędująca po 1989 roku władza chciała ten ruch punkowy zagarnąć dla siebie. To ewidentne nadużycie. Nawet w filmie Andrzeja Wajdy o Wałęsie wykorzystuje się muzykę punkową, zakłamując sytuację, bo przecież punk nie był ruchem politycznym. Jeśli już, to raczej antypolitycznym. Powiedziałbym, że ruch punkowy był anarchistyczny, nie zaś prosolidarnościowy. Jeśli ktoś chce się dowiedzieć, czym był punk, niech najlepiej poczyta teksty Sławka Gołaszewskiego.
Robert Jarosz „To nie są tak naprawdę poważni artyści. Rozmowa ze Zbigniewem Liberą”
A tytuł notki – mój, a nie z tego tekstu, zresztą dyskusyjnego, miejscami.
(A obrazek: z Jarocina, tak: z festiwalu – rok 1989, foto moje.)
mr m.