(d. „Kochana młodzieży…”; d. oddajcie mi moje 5 minut; d. muzeum Rękawiczek; d. muzeum sztuki nienowoczesnej; d. w walce o sojusz Robotnika, Chłopa i Urzędnika Pracującego; d. salon zależnych; d blog elegancki & symetryczny.)
widziałem dziś punka
z walizką na kółkach
szedł równym krokiem
na dworzec
wrzeszcz.
8 odpowiedzi na “3 m haiku.”
na pętli krzyki
wino piły panki
dawno
teraz cisza panuje
panki bank kredytuje
a hipisi na emeryturze
szprejują po własnym Murze
farbą wodoodporną
marki drogiej.
wszak trza dbać o dorobek.
Pan pisze limeryki
wrzeszczem
punk is still dead
ależ Ja go widziałem! i był fachowy: miał irokeza, kolczyk w uchu, farbowane (na Czarno, gdyz no future) włosy… no, klasyk.
(a walizka była chyba samsonite albo chińska podróbka bo nie patrzylem uważnie.)
widział pan to, co chciał pan zobaczyć
mógł to być bankowiec niższego szczebla po pracy z pustymi słoikami
Pewnie hipster. Przerzucili się na po połowie 70’s.
na pętli krzyki
wino piły panki
dawno
teraz cisza panuje
panki bank kredytuje
a hipisi na emeryturze
szprejują po własnym Murze
farbą wodoodporną
marki drogiej.
wszak trza dbać o dorobek.
Pan pisze limeryki
wrzeszczem
punk is still dead
ależ Ja go widziałem! i był fachowy: miał irokeza, kolczyk w uchu, farbowane (na Czarno, gdyz no future) włosy… no, klasyk.
(a walizka była chyba samsonite albo chińska podróbka bo nie patrzylem uważnie.)
widział pan to, co chciał pan zobaczyć
mógł to być bankowiec niższego szczebla po pracy z pustymi słoikami
Pewnie hipster. Przerzucili się na po połowie 70’s.
Hipopankster? nie… był zbyt Elegancki.
Część artystyczna zabezpieczana przez tytuł F1.