And then I decided, “OK, Norm, get intellectually serious.” I sat down and started to read about the subject.
………………………
ps.
a dla Tych z Państwa, którzy jednak nie mogą — bez POLSKI (= bez euro…)
Chleb i kiełbasa – to według niego, w skrócie, przepis na sukces…
………………………
W ratuszu powstało Muzeum Polskiego Euro-Spoko 2012
………………………
Dodatkowe miejsca w więzieniach na Euro 2012
………………………
i (już było, ale że) Nadal Aktualne:
Polskie pociągi w ciągu czterech lat przyspieszą o 2,1 km/h
………………………
i cytuje Marian Neveselý (facebook)
– Kurna, przecież ja tyż jestem kosmita!
(Gajos w Big Bang)
– Gdy już wynajdziemy technologię pozwalającą nam na podróże międzygalaktyczne i odnajdziemy obcą cywilizację najsensowniejszym rozwiązaniem będzie wyrycie wielkich wzorów w ich uprawach i powrót na Ziemię.
(by Leszek_z_balkonu)
ot codzienność…
codzienność Kosmity… (iti phone Ratusz.)
Euro największe emocje wzbudza u Tych, co nie widzieli ani jednego meczu.
siądź Pan przed transmisją, uspokoisz się Pan.
piłka łagodzi Obyczaje.
panie V. — to dla Pana z dedykacją:
ps.
i, choć mnie Piłka Kopana nudzi — wolę [np.] Spacer do Lasu lub Koszykówkę, gdyż Boisko mniejsze i goli wiecej, choć Bramki mniejsze, wysoko i Okrągłe — to ob-glądnąłem, w celach Związku z Narodem 1den Mecz; ponoć ciekawy. no, Nudy… i wszystko się daje przewidzieć, w tak [po] wolnym tempie Panowie to robią.)
@ w powolnym tempie
no właśnie, mówię, że łagodzi.
co innego Chodzony — a co innego Nogaminaksieżyoborę („Leżony”)
Panie VT – ja nie widziałem ani jednego meczu i ogólnie nie posiadam emocji w stosunku do Euro2012 (bo piniędze Euro bym chiał) – tak piniędzy wydanych na igrzyska mi szkoda ale to raczej smutek mieszkańca biednego regionu niż EMOCJA.
mi też smutno, że umrę.
co tu płakać nad rozlanym piniądzem. i tak nie mój.
Dalej wszystko niczyje?
no trochę tak.
skoro nie mam wpływu, to muszę się nauczyć cieszyć.
poza wszystkim, ja po prostu lubię piłkę, choć nie lubię całej tej Oprawy.
to Pan daj dobry przyklad: i w czasie meczów = graj w Piłkę.
Ja lubię jo-jo; hipnotyzujące.
prawda? ja też…
Teraz Polska
Jak twierdzi GW: wygraliśmy cywilizacyjnie!
tyle że przegraliśmy syfilizacyjnie
a te bakterje (czy Wirusy, gdyż mnie się myli) — coraz bardziej na Peni Cyllinę odporne…
Strach tera po Warszawie chodzić, nie przymieżając tak jak na pradze północ o północy.
a w 3Mieście przyjemnie, życzliwie…
(może mniej tupolski i to dlatego.)
a co? sami marynarze?
…i w każdym Porcie = Rzona.
Dużo jest po angielsku to nic nie bede pisal.
Co pan, to proste: OK po Angielsku to to samo co OK po Polsku.
Prawda, znaczy: fakt. a i „nein” znaczy to samo…