Praktycznie cała „nowa gospodarka” wykorzystuje tę przykrywkę wojskową, aby finansowe ryzyko i koszty zrzucić na społeczeństwo, a zyski sprywatyzować, często po wielu dziesięcioleciach. Dotyczy to m.in. elektroniki, telekomunikacji, Internetu, satelitów, przemysłu lotniczego (stąd turystyka jako największy „przemysł usługowy”), konteneryzacji (stąd współczesny handel), maszyn sterowanych komputerowo. Podobnie jest w gałęziach przemysłu bazujących na biologii, choć podaje się inne preteksty.
Noam Chomsky „Gospodarka wojny permanentnej” (2015)
„Obywatele…”
(d. „Kochana młodzieży…”; d. oddajcie mi moje 5 minut; d. muzeum Rękawiczek; d. muzeum sztuki nienowoczesnej; d. w walce o sojusz Robotnika, Chłopa i Urzędnika Pracującego; d. salon zależnych; d blog elegancki & symetryczny.)