Żona prezydenta Adamowicza, która tłumaczyła źródło pochodzenia pieniędzy, miała utrzymywać, że fortuna dziadków wzięła się z „oszczędności”.
– Poza tym babcia prowadziła usługi krawieckie dla elity, a dziadek przywiózł walizkę z pieniędzmi wracając po wojnie z Niemiec – miała tłumaczyć małżonka prezydenta Gdańska.
„Obywatele…”
(d. „Kochana młodzieży…”; d. oddajcie mi moje 5 minut; d. muzeum Rękawiczek; d. muzeum sztuki nienowoczesnej; d. w walce o sojusz Robotnika, Chłopa i Urzędnika Pracującego; d. salon zależnych; d blog elegancki & symetryczny.)