– Proszę pana, zaraz się pana spytam: targowisko to którym tramwajem?
– Targowisko? Ale jakie…
– No, to, gdzie się targuje.
Wyszedłem na idiotę.
– Proszę pana, zaraz się pana spytam: targowisko to którym tramwajem?
– Targowisko? Ale jakie…
– No, to, gdzie się targuje.
Wyszedłem na idiotę.