czy (np.) „polskipunk” – nadawał się do słuchania? też pytanie: po latach – nawet „biały krzyż” jest ok. (jak Pamięć zaczyna zawodzić i pęcherz i…)

Trzy Korony Formacja Rockowa

(na f-bóku, to linka nie działa u niektórych, bo.)

Czy to prawda co sugeruje Jerzy Sosnowki w rozmowie z Mirosławem Chojeckim, ze studenci nazywali uwtor Klenczona „Bialy krzyz” songiem Moczara? Skad on to wzial?


makowski
tak, też coś tak pamiętam… to prawda (chyba, o ile pamięć mnie ;) ale: czy „studenci”? ja byłem w liceum… (ale „studenci” brzmi bardziej… Martyrologicznie ;)

    Trzy Korony Formacja Rockowa
    ‎„Coś tak pamiętam ” to troche za malo. Prosze konkretne dowody, bo inaczej to tylko pomowienia, zlosliwe plotki albo po prostu ignorancja. W zasadzie to Chojecki tego wcale nie potwierdzi! Posluchaj -15:33.

makowski
„prosze Dowody” to do nas mówił Milicjant wtedy…
(ale jak się Panu chce szukać… bowiem mnie nudzą opinie typu: „pomowienia, zlosliwe plotki albo po prostu ignorancja…” trudno: zostanę ignorantem już.)

    „Kto wpadł na pomysł, by tym utworem czcić rocznicę odzyskania niepodległości ? Innym… kuriozum z „Naszej Niepodległej” jest „partyzancki” przebój Czerwonych Gitar „Biały krzyż” z 1968r. W roku 1968 na fali byli tzw. partyzanci z PZPR, którym przewodził generał Moczar, były partyzant AL. Czy to możliwe, by reżimowy tekściarz J. Kondratowicz przypadkowo akurat wtedy sięgnął po tematykę partyzancką?
    (…)

przeszło z Tragarzami.
………………………………………..
i kontynuacja; choć nie wiem, po co. chyba = dla Potomności, prawda?
po, po po…
(d. pa, pa pa!)

Trzy Korony Formacja Rockowa
Mysle, ze nalezy tutaj zastosowac tzw. regułe „owoców zatrutego drzewa” dyskwalifikujca każde wadliwe lub wadliwie uzyskany dowod, a nawet dowod przeprowadzony prawidłowo, lecz pochodzący ze skażonego” źródła dowodu.

    makowski
    ja się nie znam. ja tylko żyłem w Tamtych czasach (tfu.)
    i teraz widzę, jak (= Koledzy) idealizują młodość; bo byli młodsi.
    cóż…
    można i tak.
    („milość i w sieni jest poezją…” jak śpiewał kolega z tamtych tak, za Poetą.)
    …tylko = ja nie umiem, bo i moczara (tfu!) i spicz gomułki (tfu!) po Marcu = BARDZO DOBRZE PAMIĘTAM.
    a i „biały krzyż” — jak go grali w TVP; i to nie wiem, czy nie na festiwalu w kołobrzegu, też.
    (a nie myślę tu o punkowym festiwalu w kołobrzegu w 1980…)
    co do tego kołobrzegu — mogę sie mylić; ale reszta…
    Państwo wybaczą: mnie, ignorantowi.
    do usłyszenia, może.

Trzy Korony Formacja Rockowa
„Bialy krzyz” jest kompozycja K. Klenczona. Zespol Trzy Korony NIGDY nie wystapil na festiwalu w Kolobrzegu. Mozna to latwo sprawdzic na liscie wykonawcow na festiwalowym website. Jesli chodzi o bywanie wladzy PRl-owskiej w studenckich kabaretach i stosunku Moczara do Ak-owcow, polecam ksiazke „Puszka z Pandora” Ryszrada Marka Gronskiego. O dzialaczach partyjnych pisze: najchętniej ferajna odwiedzała warszawski STS. Wylęgarnię ideowej młodzieży, co owszem – krytykowała i wykpiwała mankamenty socjalizmu. Ale zawsze z pozycji przekonanych… Bywanie władzy /i to wysokiego szczebla/ skomplikowało się dopiero wtedy, gdy walka frakcji i grup nacisku stała się jawna.” A na temat Moczara pisze: „Ale Moczar roku 64 to był już ktoś inny. Kaptował zwolenników, ujmował się za krzywdą AK-owców, których jeszcze nie tak dawno wsadzał, uderzał w nuty patriotyczne i niepodległościowe, kochał artystów, cenił dowcip. Nad wyretuszowaniem wizerunku wodza partyzantów czuwali doradcy”

    makowski
    ok, to było Opole. bardzo opozycyjna impreza.
    www.youtube.com/watch?v=Kas9lMZA2m4

(…)
Trzy Korony Formacja Rockowa
no, tak i pamietaj – to były Czerwone Gitary a nie Trzy Korony!!!

    makowski
    Czerwone gitary = dobrze 3 korony źle? (albo odwrotnie, bo mnie sie myli…)
    ubrudzić 3 palce można; a 4ry to już kolaboracja?
    ale ja się nie znam; ja wtedu dżezzu słuchałem.
    (= ZAMIAST — moczara, AK-owców, gomułki i big bitu…)

Trzy Korony Formacja Rockowa
Trzy Korony nigdy nie graly tego utworu z Kleczonem. Gralismy inna muzyke, rockowa. Palce mamy czyste, kolaboracji nie bylo.

    makowski
    acha.

Wiesiek Sowiński
Ojciec Krzysztofa Klenczona był w Armii Krajowej. Przypisywanie piosence Biały krzyż niegodziwych intencji jest niesmaczne :(((

    Jacek Olechowski
    Ludzie Szanowne: czy żeście oczadzieli (żeby mocnej nie powiedzieć)?!

(…)

i tak dalej.
………………………………………..
a na zdjeciu: warszawa, żoliborz; a konkretnie zatrasie. bez związku. no, może tyle, że moje foto — i z końca lat 60. i z kolaboranckiej ul. broniewskiego; co go teraz Muoda Lewica śpiewa, znów.
pono.
no, cóż…

18 odpowiedzi na “Nasi (byli) dobrzy. (ich byli Źli)”

  1. Piękne czasy były, a jak u nas rzucili klisze ORWOskie to ludzie o mało się nie pozabijali (słynne kolory ORWO).

  2. To powiedz Pan dla jakiej władzy gra komercyjne radio, skoro od słuchania jego chce mi się z kraju wyjechać. Ani tu kogo pomówić, że dla Tuska, czy Kaczora, bo obaj nie są aż takimi debilami by młodym wyborcom rozpuszczać mózgi Choć być może…Może może dla policji? Żadnej agresywnej nuty. Po co narót buntować skoro można nim sterować. Muzyczką.

    1. Muzyka może być środkiem do szybkiego
      zniszczenia społeczeństwa.
      Włodzimierz Iljicz Lenin „Zadania Rewolucji.
      Dzieła wybrane”, t.3

      (cyt. w tej książce ;)

  3. panie! z pomnikami nie dajo rady sie przed bełatyfikacjom wyrobić, a pan zawracasz (czerwoną) gitarę jakąś koroną
    kraj ma ważniejsze problemy na głowie!

  4. sami kombatanci, ja Was proszę, sami herosi, tylko gdzie te ordery… i blizny po kajdanach okupacji sowieckiej
    się inne słowa cisną, ale wiecie, dziś poniedziałek to raczej nie wypada [?]

  5. @Balls
    raczej 'zachód’
    pory roku i pory dnia to było coś, z czym komuna za bardzo sobie rady nie dawała
    co do meritum zgoda
    ale powietrze było lepsze
    za gomułki nawet lepsze niż za gierka – człek spokojnie na czwarte piętro wbiegał, a teraz zadyszki na pierwszym półpiętrze dostaje

    @makowski
    trochę rozjazd
    chyba za bardzo spiskowe
    tekst pewnie zamówiony (znaczy bez zamówienia, ale z nadzieją na gratyfikację)
    klenczon kompozytor, zgadza się
    odległość czasowa nieduża
    wiązanie jednak numeru czerwonych gitar z późniejszą działalnością trzech koron to trochę dalekie
    żeby nie było: jedno i drugie to bigbity (dlaczego bb, jak powinno być pp – przaśny pop)

    1. trochę rozjazd. ale:
      zacząłem niewinnie – i o Emocjach (moich + …)
      tak to odbieraliśmy: jako „patoswielkinarodowowyzwolenczy” – jak mówi Mój współAutor (młodszy jednak) Michał Sz.
      i jako Tubę.
      no, tak odbieraliśmy; niestety.
      ten numer; a i trochę — cały PP, prawie… (z wyjatkiem „na betonie kwiaty nie rosną” niebiesko-czarnych ;)
      100% Prawdy mówię panieWładzo…
      …………..
      a Ten mnie tu zara – z aka jedzie, równem Ściegiem, norzesz…
      no to siem Zdenerwo Wałem.
      (PanieWładzo.)

    2. @ kuszelas – ja bym ostrożnie stwierdził, że „zachód” był tylko czarny nawet czasamy.
      A i z powietrzem masz pan rację – jadąc wieczorami dzisiejszymi przez małopolskie i podkarpackie wioski wjeżdżam w gryzący dym gęsty jak mgła, oczy mi łzawią, śmierdzi jak cholera. Ludziska palą w piecach opony, styropan, plaśtikowe bytelki itp. Pierwszy raz doświadczyłęm – nie chciałem wierzyć.

  6. przeciez czerwonych gitar (i 3koron w wiekszosci) to sie sluchac nie da… ;)

  7. @jeniec sudecki
    da się, po spożyciu (spraktykowałem, nawet sera w uszy nie trzeba było – w knajpie włączali cóś w rodzaju „złotych przebojów” i tam było wszystko, i jeszcze piękniej)
    ale uważać trzeba
    przez zielony staw przeleciał paw

  8. przepraszam, że tak bez związku, ale to Broniewskiego/Krasińskiego?

Możliwość komentowania została wyłączona.