a niekiedy i fakty.

3 odpowiedzi na “„mitologie””

  1. Chodziłem tutaj, chodziłem, pogubiłem się. Co niekoniecznie musi oznaczać, że ze stroną jest coś nie tak.
    Piękny labirynt (z punktu widzenia starszego człowieka).

    W końcu trafiłem tutaj właśnie i strona nakazała mi (stanowczo) dodać komentarz.
    Więc dodałem.

    Kto wie, jak długo jeszcze będzie można, prawda.

  2. Komentarze są („zasadniczo”) wyłączone, no: nie chce mi się. Ale jak Ktoś miły to oczywiście się przywróci… (może zresztą znów włączę, ale nie będę odpowiadać? taki dystans…)

Skomentuj telemach Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.