Make life harder
Zbliżają się święta i na naszych stołach pojawiają się prawdziwe delikatesy: szynka, masło oraz owoce. Pojawia się również banan, czyli owoc z rodziny owoców homoseksualnych. Jak zjeść banana i nie zostać wziętym za pedała. Istnieją dwie szkoły: szkoła tradycyjna polega na tym, że jemy banana, unikając kontaktu wzrokowego z jakimkolwiek kolesiem w pomieszczeniu, w tym celu wychodzimy z mieszkania i jemy banana na klatce schodowej albo na balkonie. Druga szkoła polega na tym, że jemy banana nożem i widelcem jak normalny człowiek, a w tle puszczamy sobie „Wake me up before you go go” i myślimy o prawdziwych facetach jak Tom Cruise czy John Travolta.
(a raz 1szy to tam. „nie sprzedasz dobrze Książki — a zapewne on i Książkę z tym wyda za chwilę — bez chwytliwego, ikonicznego Tytułu. najlepiej z printem andy warchola na okładce; bo to wszyscy znają (…)”
warcholstwo jakieś
Wszystkie banany które jemy w dzisiejszych czasach są odmiany Cavendish i są własciwie klonami – wszytkie takie same. Ich plantacje czeka zgłada(choróbsko), które już niszczy plantacje.
Warchol przewraca się w grobie, że natura plagiatuje jego sztukę.